SYBIRACY też chcą RONDA
Raciborskie Koło Związku Sybiraków wysłało do magistratu list, w którym prosi o nadanie nazwy "Sybiraków" jakiemuś miejscu w mieście. Może być plac, ulica, park, skwer, most lub "inne" - napisali wnioskodawcy. Dziś wiadomo, że podobałoby im się Rondo Sybiraków przy kościele św. Mikołaja.
List do rajców Raciborza wpłynął co prawda rok temu, ale teraz, w ślad za nim, poszły rozmowy, z których wynika, że Sybiracy chcieliby upamiętnienia swojej martyrologii na rondzie przy kościele św. Mikołaja, czyli tzw. nerce. Prezydentowi, który poinformował nas o spotkaniu z Sybirakami, pomysł się podoba i chciałby go rozważyć. Kłopot w tym, że kolejka do nerki jest dłuższa, bo grupa parafian ze Starej Wsi i historyków wraz z wiceprzewodniczącym Rady Miasta Piotrem Klimą chcieliby nazwania ronda imieniem Ks. Carla Ulitzki (pisaliśmy już o tym - czytaj TUTAJ), byłego proboszcza starowiejskiego. Na przedwakacyjnych obradach komisji oświaty Rady Miasta ustalono nawet, że na sierpniową sesję wpłynie projekt odpowiedniej uchwały. Projekt nie wpłynął, bo nie chciał tego zrobić prezydent. Nie zrobiła też tego komisja, a wokół Ulitzki wybuchły spory, które nie milkną do dziś. Teraz dojdą kolejne - czy od Ulitzki lepsi są Sybiracy i czy w ogóle warto nerce wybierać patrona.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany