Remont drogi na Pietrowice Wielkie. Policja zajęła się tematem tworzących się tu korków

AKTUALIZACJA. Ma to związek z sygnalizacją świetlną kierującą ruchem wahadłowym. Na komendę przez cały weekend spływały skargi kierowców. Ruchem muszą kierować funkcjonariusze.
Dziś rano policjanci z drogówki sprawdzali prawidłowość działania sygnalizacji. Wstępna diagnoza: ostatni kierowcy, którzy wjechali na pas ruchu przed włączeniem czerwonego światła, mają za mało czasu, by przejechać remontowany odcinek, bo z drugiej strony zbyt szybko włącza się światło zielone dla jadących z naprzeciwka. W efekcie wczoraj i dziś drogówka kieruje tu ruchem. Ponadto dochodzi do łamania przepisów. Nieraz się zdarza, że kierowcy wjeżdżają na czerwonym świetle.
- Poprosiliśmy o rozmowy kierownika budowy, by ustalić dalsze działanie w tym miejscu - powiedziała nam p.o. rzecznika raciborskiej KPP, mł. asp. Anna Wróblewska.
III etap remontu Drogi Wojewódzkiej nr 416 Racibórz - Pietrowice Wielkie - Kietrz wykonuje firma M za kwotę 5,5 mln zł. Prace prowadzone są na odcinku od ul. Głubczyckiej w Raciborzu do miejsca na podjeździe do Żerdzin, w którym zakończono je w zeszłym roku. Termin zakończenia ustalono na 31 października 2016 roku.
(w)
Komentarz asp. sztab. Grzegorza Mederskiego, Specjalisty Wydziału Ruchu Drogowego KPP Racibórz
Ulica Głubczycka w Raciborzu od skrzyżowania z ul. Starowiejską w kierunku Pietrowic Wielkich stanowi drogę wojewódzką nr 416. Wprowadzenie tymczasowej organizacji ruchu drogowego, np. na czas trwania prac remontowych, wymaga zatwierdzenia przez organ zarządzający ruchem, jakim dla dróg wojewódzkich jest marszałek województwa.
W przypadku stwierdzenia, że projektowana organizacja zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego lub projekt jest niezgodny z przepisami dotyczącymi warunków umieszczania na drogach znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego, organ zarządzający ruchem odrzuca ten projekt.
Sygnalizacja na remontowanym odcinku drogi jest ustawiona prawidłowo. Czynnikiem spowalniającym jest niestosowanie się przez kierujących do nadawanych sygnałów świetlnych.
Każdy, kto wjeżdża za sygnalizator przy emitowanym czerwonym świetle powoduje, iż poruszający się z kierunku przeciwnego nie mogą wjechać pomimo zielonego światła nadawanego dla ich kierunku. W ten sposób kierujący działają na własną niekorzyść, zaburzając cykle ruchu wahadłowego wskazywane przez sygnalizację świetlną.
Należy dodać, iż niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej zagrożone jest mandatem karnym w wysokości od 300 do 500 zł oraz 6 punktami karnymi.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany