Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności4 lutego 201515:02

Korzystajmy ze swoich praw - wykład otwarty dr Beaty Kozickiej

Korzystajmy ze swoich praw - wykład otwarty dr Beaty Kozickiej - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

„Wiem, że nic nie wiem” - pokorne przyznanie się za filozofem do znajomości zaledwie wycinka wiedzy nie uchodzi za rzecz wstydliwą, a wręcz przeciwnie, daje możliwość wydostania się z własnych doświadczeń poznawczych i dopinguje przy tym do korzystania z pomocy innych, którzy zamiast zaborczo przetrzymywać swoje przemyślenia, wolą wymieniać się nimi podczas dyskusji.

Wymiana poglądów, konfrontacja, polemika  tworzą przestrzeń społecznej wolności i są podstawą demokracji deliberatywnej promowanej przez Jurgena Habermasa. Zgodnie z wieloletnią tradycją w murach PWSZ systematycznie goszczą wykładowcy z wielu zakątków Polski, pokazując odmienne sposoby postrzegania rzeczywistości, imponujący dokonaniami naukowymi i społecznymi. Wśród osób biorących udział w wykładach są zarówno naukowcy, jak i praktycy wyspecjalizowani w konkretnych dziedzinach. Dzięki nim, jako studenci mamy możliwość zapoznania się z innowacjami społecznymi i organizacyjnymi,  możemy wdrożyć je we własne plany zawodowe i przenieść na grunt środowisk, w których żyjemy. Wykłady otwarte to jeden z etapów "wspinaczki karłów na ramiona gigantów", do jakiej ostatnio wezwał nas wspólnie z Bernardem z Chartres Ksiądz Biskup prof. Jan Kopiec.

Każdy obywatel ma prawo do sądu
W Instytucie Studiów Społecznych dnia 18 grudnia 2014 roku miało miejsce pierwsze z cyklu spotkań otwartych, na którym niełatwą rolę przewodnika zgodziła się przyjąć na siebie dr Beata Kozicka, niegdyś prokurator wyrażająca "veto" w zetknięciu z korupcją opolskich władz w tzw. "aferze ratuszowej", aktualnie rozstrzygająca konflikty w relacjach obywatela z organami administracyjnymi sędzina WSA w Gliwicach, a także pracownik naukowy Uniwersytetu Opolskiego. Mając na co dzień kontakt z młodymi ludźmi, poznającymi dopiero prawne przepisy, mistrzowsko zdołała rozwiać targające rozgorączkowanymi studenckimi głowami wątpliwości i zaszczepić w sercach imperatyw szacunku dla litery przepisów oraz zachętę do zerwania, bynajmniej nie zakazanego, owocu z drzewa polskiej dwudziestopięcioletniej demokracji - prawa do sądu.

Polski wymiar sprawiedliwości
Pani dr Kozicka włożyła swój trud w przejrzyste nakreślenie słuchaczom wizerunku polskiego wymiaru sprawiedliwości, w czym pomocą posłużył jej przybyły, mimo braku oficjalnego zaproszenia, Monteskiusz - "Istnieją trzy niezawisłe, niezależne od siebie władze. W dobrym państwie nie istnieje możliwość ich przenikania się". Przekonywała również, że niedopuszczalne są jakiekolwiek próby uzyskania pozycji dominującej przez sądownictwo, wykonawstwo lub ustawodawstwo - obywatelskie ucho powinno uchwycić dźwięki harmonii w miejsce zgrzytów, czy fałszywych nut. Budowa i funkcje każdej części składowej sądownictwa, przybierającego w Polsce różne wcielenia - powszechne, wojskowe i administracyjne oraz sylwetki Trybunałów - Stanu i Konstytucyjnego, przestały stanowić dla słuchaczy tajemnicę za sprawą cierpliwych, wyczerpujących i nieskomplikowanych tłumaczeń Wykładowczyni. Czysto teoretyczną wiedzę przekuła bowiem na sytuacje, w których znajdujemy się na co dzień, zarówno z dziedziny prawa administracyjnego, kiedy jako studenci odwołujemy się np. od decyzji rektora. Dr Kozicka starała się także zarysować różnicę między pojęciem prawa a sprawiedliwości, potocznie błędnie ze sobą utożsamianych - "Prawo to zespół norm, a sprawiedliwość to już ukierunkowane zachowanie, ocena". Zaproszona prawnik wyodrębniła kilka naczelnych zasad, na jakich opiera się judykatura - jawność, instancyjność, niezawisłość sędziów i niezależność sądów, prawo do obrony formalnej i materialnej, godność człowieka, zakaz tortur i kar cielesnych, przekonując, jak ważne dla funkcjonowania demokracji jest ich stosowanie przez społeczeństwo, świadome swojej pozycji i niepodatne na mylące, nadwyrężające zaufanie do państwa, oskarżenia władzy sądowniczej stawiane przez media, grające pierwsze skrzypce w wywoływaniu afer z jej udziałem i dokonujące zamętu wśród zdezorientowanych odbiorców. Dr Kozicka nakłaniała, by uodpornić się na tego typu "sztuczki" środków masowego przekazu i z wiarą, bez uprzedzeń, spojrzeć w stronę wymiaru sprawiedliwości, równocześnie buntując się przeciwko nawet "małemu złu".

Naukowa potyczka dr Beaty Kozickiej ze dr. Zbigniewem Wieczorkiem    
"Piękno każdej uczelni wyższej to możliwość przedstawienia różnych argumentów z poszanowaniem kultury dyskusji" - mając to na względzie, dr Beata Kozicka nie stroniła od wymiany poglądów z słuchaczami, lecz stoczyła istną naukową potyczkę z dr. Zbigniewem Wieczorkiem, wykładowcą Instytutu Studiów Społecznych, jak zawsze chętnym do debaty. Poruszył on kilka spraw kładących się cieniem na brazie polskiego wymiaru sprawiedliwości problemów, jakimi są prawo łaski prezydenta RP, immunitet przysługujący sędziemu czy niejasny język międzynarodowych aktów prawnych włączanych do krajowego porządku. Dr Kozicka uspokajała, iż nie należy martwić się o ich negatywny wpływ na państwo i życie obywateli, czym nie do końca jednak przełamała sceptycyzm filozofa, zarzucającego egzekutywie weryfikowanie orzeczeń, sędziom bezkarność, wskazującemu na niebezpieczeństwo niesione przez konwencje ustalające nowe, niekoniecznie właściwe standardy. Odsuwając na bok argumentum ad personam, ad bakulum i ad miseriscordiam, plamiące szanującą się dyskusję, a także zdając sobie sprawę z onus probandi i warunku zachowania uczciwości wobec wygłaszanych przez przeciwną stronę opinii, przedstawiciele dwóch różnych środowisk akademickich i społecznych przyczynili się do jeszcze większego zainteresowania słuchaczy podejmowaną tematyką, rzadko kiedy prezentowaną z takim zaangażowaniem i emocjami, przez co każdy mógł zsolidaryzować się z jednym ze stanowisk, zastanowić się nad słusznością argumentów.

_foto._alicja_wierczyska_foton___13
    
Według przytoczonej przez dr Kozicką anegdoty pochodzącej z czasów, gdy stawiała pierwsze kroki jako nauczyciel akademicki, jeżeli żaden z słuchaczy nie zaśnie podczas wykładu, oznacza to, iż wykład się nie odbył. Mimo takiego założenia, ze świecą szukać przybyłych, którzy nie dali się uwieść osobowości dr Beaty Kozickiej. Charakterystyka judykatywy i powtarzane niczym refren słowa zachęty do znajomości należnych praw  trafiły na żyzną glebę i, miejmy nadzieję, wkrótce wydadzą plon nawet stukrotny w postaci chętnego, racjonalnego korzystania z prawa obywatela do sądu. Wierzę, że uczestnicy wykładu dr Beaty Kozickiej, doświadczywszy tak wystawnej uczty dla umysłów, zechcą zakosztować kolejnych, nowych specjałów, autorstwa równie inspirujących gości.

Fot. Alicja Świerczyńska i Kinga Korasiak

Autor: dr Joanna Wróblewska- Jachna, a.harz@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 23.05.2025
22 maja 202518:47

Nasz Racibórz 23.05.2025

Nasz Racibórz 16.05.2025
15 maja 202521:18

Nasz Racibórz 16.05.2025

Nasz Racibórz 09.05.2025
11 maja 202511:00

Nasz Racibórz 09.05.2025

Nasz Racibórz 25.04.2025
24 kwietnia 202516:50

Nasz Racibórz 25.04.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.