Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności17 października 201414:17

Racibórz może znów tętnić życiem!

Racibórz może znów tętnić życiem! - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Ogłoszenie wyborcze. ANNA RONIN - kandydatka na Prezydenta Raciborza. Jestem raciborzanką, wykształconą i znającą języki obce kobietą, dumną matką, ale i przedsiębiorcą. Angażuję się społecznie. Poznałam wielu ważnych polityków w Polsce i zagranicą. Moje pokolenie raciborzan, dziś 30- i 40-latków, chce, by nasze miasto znów się zaludniało i tętniło życiem. By nikt nie martwił się o pracę i nie musiał stąd wyjeżdżać. Mam odwagę i wiedzę, by tego dokonać. Chcę – jak każdy kandydat - zapewnić raciborzanom dostęp do wysokiej jakości usług medycznych, kulturalnych, sportowych i rekreacyjnych. Chcę zadbać o drogi, mieszkania i nowoczesne szkoły. Ale najważniejsza jest GOSPODARKA i konkurencyjność Raciborza w regionie i Polsce. Bez tego nie będzie lepiej…

 

021

O sobie

Urodziłam się 8 listopada 1976 r. w Raciborzu (z domu Kosińska). Tu spędziłam dzieciństwo, rozmawiałam po polsku i po śląsku i uczyłam się j. niemieckiego. Tutaj kończyłam szkołę podstawową, średnią i zdobyłam tytuł licencjata. Jako kilkuletnia dziewczynka często bywałam u dziadka, który przyjechał do Raciborza aż z Poznania, by projektować kotły w Rafako. U dziadka uczyłam się rysunku technicznego, oglądałam słowniki języków obcych i osłuchiwałam się z językiem angielskim, francuskim czy niemieckim. Mój dziadek znał 5 języków i był bardzo ważną osobą dla Rafako. Posiadał duże umiejętności techniczne, które pozwoliły mu na podjęcie tej tak ważnej i znaczącej dla Raciborza pracy. Dziadek zaszczepił we mnie fascynację do języków obcych, pokorę i zrozumienie dla różnorodności i poczucia własnej tożsamości. Zawsze mi powtarzał, że liczy się człowiek, to jaki jest a nie skąd pochodzi.

Kształcenie, doświadczenie, samodzielność:

Chodziłam do SP 12. Po zaliczeniu matury na 5 wyjechałam jako 18-letnia dziewczyna, po raz pierwszy w swoim życiu, za granicę. Dostałam posadę opiekunki do dzieci w jednej rodzinie w Bremie. Tam oprócz pracy szlifowałam język niemiecki i uczyłam się hiszpańskiego a także nawiązywałam kontakty z ludźmi z całego świata. Szybko się aklimatyzowałam i zdobyłam nowych przyjaciół. Z rodziną tak się mocno zżyłam, że zaproponowali mi opłacenie studiów oraz byt na kolejnych 5 lat. Mimo mojej świadomości lepszego startu w przyszłość w Niemczech, podjęłam decyzję o powrocie do Polski. Powrót do rodzinnego miasta wiązał się z wrzuceniem przeze mnie drugiego biegu. Pobyt za granicą umożliwił mi poznanie róznych kultur, mentalności a przede wszystkim pracy, efektywności oraz oszczędności w działaniu spowodował chęć szybkiego działania w dążeniu do samodzielności. Po rozpoczęciu studiów filologii germańskiej zostałam szybko zauważona przez panią z metodyki j. niemieckiego i zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do firmy Suedzucker, która prowadziła wtedy negocjacje z Kombinatem Rolnym w Kietrzu. Dostałam tę pracę mimo tak młodego wieku i braku doświadczenia zawodowego w tym zakresie. Pracowałam jako asystentka prezesa zarządu i tłumacz dla firmy Suedzucker przez 9 miesięcy. Nawiązane kontakty z prezesem firmy oraz moja dobra opinia pracy zaowocowały w kolejnym roku płatną praktyką w Mannheim. Wtedy dowiedziałam się wiele na temat sposobu prowadzenia negocjacji, sposobu zachowania podczas pertraktacji z przedstawicielami firm czy urzędów państwowych, nabyłam doświadczenia w kwestii współpracy w zakresie  pracodawca - pracownik, poznałam wielu ludzi, nabyłam wiedzę z zakresu pojęć fachowych, szlifowałam umiejętność tłumaczenia z j. polskiego na j. niemiecki i odwrotnie.

W roku 1997 samodzielnie założyłam też swoją działalność gospodarczą o profilu nauka języków obcych, korepetycje, tłumaczenia. Już wtedy mogłam przekonać się z jakim trudem wiąże się samodzielna działalność, w jaki sposób należy przebrnąć przez gąszcz biurokracji i przepisów. Jak drogie jest utrzymanie firmy.

Za niedługo zaczęła się też moja życiowa przygoda z radiem. Pierwsze nagrania ćwiczyłam pod okiem ekspertówr. Po licznych szkoleniach i dzięki dużemu własnemu zaangażowaniu zaproponowano mi zarządzanie redakcją i w ten sposób zostałam redaktorem naczelnym pierwszego polsko-niemieckiego radia w Polsce. Tutaj ćwiczyłam wiele umiejętności: współpracę z ludźmi, organizację czasu, zarządzania budżetem, prowadzenia rozmów i negocjacji.

Przez wiele lat pracy dziennikarskiej poznałam wielu ludzi z dziedziny polityki, kultury, gospodarki, mediów. Bywając w Polsce i poza jej granicami miałam możliwość nabycia dodatkowego doświadczenia. Posiadłam też umiejętność pozytywnego zaprezentowania się i przedstawienia działalności naszego miasta i naszego regionu. Już jako redaktor naczelna radia kończyłam Uniwersytet Wrocławski i zostałam zaprzysiężona na tłumacza przysięgłego. Również to doświadczenie zawodowe otworzyło mi wiele drzwi i możliwości, ja jednak pozostałam w Raciborzu. Przykładem może być propozycja pani sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Cornelii Pieper, abym została korespondentem zagranicznym w Berlinie w sprawie stosunków polsko-niemieckich. Na zaproszenie pani Pieper uczestniczyłam w spotkaniu ze Steffenem Moellerem w Berlinie, z którym rozmawiałam po nagraniu wywiadu na temat obecnej sytuacji w Berlinie Wschodnim.

Co dało mi i czego nauczyło mnie radio?

Doświadczenie i wiedzę, obycie w kontaktach z ludźmi, pokorę ale otwartość i odwagę, konsekwencję w działaniu, drążenie tematu, szukania obu stron w konflikcie, dociekania prawdy, bycia obiektywnym, ale przede wszystkim gwarancję bycia sobą.

I tak:

Rozmawiając ze Steffenem Moellerem dowiedziałam się jakie spojrzenie na Polaków mają dziś Niemcy, z czego się śmieją a co podziwiają, co lubią w Polakach a czego nie, a także dlaczego sam Steffen uwielbia Polskę i Polaków.

Śp. Premier Tadeusz Mazowiecki opowiedział mi o nowym rozdaniu po roku 1989 w polityce. Mówił o jego nocnych rozmowach z ówczesnym kanclerzem Niemiec Helmutem Kohlem, o tym, jak ciężko było w tamtych czasach doprowadzić do porozumienia polsko-niemieckiego, ze względu na zmianę systemu w Polsce i faktu zburzenia muru berlińskiego.

W rozmowie z Markiem Prawdą, pełnomocnikiem Polski w Radzie Unii Europejskiej dowiedziałam się o stosowaniu przez Unię polityki Soft Power, a także możliwościach działania w sprawie kryzysu na Ukrainie.

Guenter Verheugen opowiedział, dlaczego dziś mamy konflikt Ukrainy z Rosją. Jako szef komisji Unii Europejskiej działający w czasie rozszerzania Unii Europejskiej o kolejne państwa wie, dlaczego Ukraina nie weszła wtedy w skład Unii, co jest z kolei powodem dzisiejszego konfliktu.

Christoph Bergner, pełnomocnik ds. mniejszości i wysiedleńców w niemieckim Bundestagu mówił o prawnej sytuacji Polonii w Niemczech, o tym, jak trudno jest rozmawiać ze sobą, gdy druga strona nie ma wymaganej wiedzy historycznej, jak trudno jest walczyć ze stereotypami.

W Brukseli podczas konferencji: Its up to the majority rozmawiałam z osobami o różnej narodowości i pochodzeniu o ich współistnieniu w lokalnej społeczności. Te osoby (Dania, Finlandia, Norwegia, Włochy), dawały tylko dobre przykłady ze współpracy z większością w swoim regionie, ja jako jedyna osoba z Polski podzieliłam się negatywnymi przykładami współpracy większości z mniejszością.

Stanisław Huskowski, sekretarz stanu, zafascynował mnie swoją odwagą, kiedy to jako młody mężczyzna wraz z trzema przyjaciółmi dokonali wypłaty z banku kwoty 80 milionów zł z ramienia Solidarności i ukryli przed tamtejszą władzą. Obejrzałam film i jestem pełna podziwu dla tych osób.

Dlaczego kandyduję?

Bo wiem, że to miasto ma ogromny potencjał, ale potrzebuje nowego spojrzenia i nowych impulsów. Bo często słyszę, że trzeba zahamować migrację młodych raciborzan i rozwijać przedsiębiorczość. Że obecna ekipa rządząca i prezydent nic nowego nie wniosą. Że trzeba zaludnić nasze miasto i ściągać inwestorów, by nikt nie bał się o pracę, od robotnika po nauczyciela, a seniorzy mieli swoje dzieci i wnuki na miejscu.

Jak tego dokonać?

Wszystko zaczyna się w Urzędzie Miasta. Racibórz potrzebuje prezydenta, który da wszystkim równe szanse. Który nie jest związany z żadnymi grupami interesów. Który potrafi rozmontować układy, promować zdolnych i młodych. Który pokaże, że każdy może w Raciborzu zrobić karierę. Który ograniczy wydatki na administrację.

Miastu wystarczy prezydent i jeden zastępca oraz dobrze zorganizowany urząd, w którym najlepsi będą mieli otwartą i sprawiedliwą drogę do awansu a także godziwe wynagrodzenie mobilizujące do pracy i osiągania wyników. To nie prezydent jest najważniejszy, ale zespół ludzi, z którymi wspólnie osiągnie sukces! Najlepszym zapleczem dla prezydenta są świetnie wykształceni raciborzanie, doskonali specjaliści, a nie grupa znajomych radnych pobierających diety. Dobre pomysły i skuteczne działania obronią się w Radzie Miasta same!

Prezydent nie jest celebrytą, ale urzędnikiem. Ma służyć lokalnej społeczności. Ma się otwierać na pomysły i innowacje płynące z różnych środowisk, a nie tylko promować bliskie sobie środowiska. Wdrażać najlepsze koncepcje, a przede wszystkim promować miasto i zachęcać inwestorów. Budować konkurencyjność Raciborza. Można to robić mając wsparcie specjalistów, kontakty, obycie w różnych gremiach i przede wszystkim znając języki obce!

Co obiecuję?

Obiecuję robić więcej niż obecna władza. Nie chcę, tak jak obecny prezydent, budować populistycznych skwerów, wydawać na tanią rozrywkę. Moim głównym celem jest przede wszystkim intensywne budowanie konkurencyjności Raciborza i ściąganie inwestycji, bo dopiero to zapewni raciborzanom właściwy komfort życia. Da miejsca pracy, zatrzyma migracje i pozwoli z optymizmem spojrzeć w przyszłość.

Chcę zmienić plan przestrzenny, tak by maksymalnie wykorzystać atuty wszystkich terenów. Inwestować w weekendową ofertę turystyczną Raciborza - historycznej stolicy Górnego Śląska, by ożywić handel i usługi w ścisłym centrum. Chcę otworzyć nowoczesny internat z inkubatorem przedsiębiorczości, który zachęci młodych do biznesu w swoim rodzinnym mieście. Dobrych pomysłów, których dotąd nie realizowano, są dziesiątki.

W samym urzędzie są młodzi, ciekawi ludzie, którym trzeba dać możliwość działania. Z którymi można stworzyć grupę walczącą o przyszłość tego miasta. Z najlepszymi chcę stworzyć grupę do spraw rozwoju gospodarczego i pozyskiwania inwestorów.

Szanowni Wyborcy. Głosujcie na Annę Ronin! Uwierzcie, że to miasto ma jeszcze młodych, energicznych, świetnie wykształconych, obeznanych z Europą i światem raciborzan. Dajcie mi i mojemu pokoleniu szansę. Pozwólcie nam działać

dsc_4540

Ogłoszenie zlecone i opłacone przez Komitet Wyborczy Wyborców Mniejszość Niemiecka

Autor: Anna Ronin,

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sport27 kwietnia 202500:01

Osiem do zera! Unia Racibórz żegna z Czernicy outsidera [FOTO]

Osiem do zera! Unia Racibórz żegna z Czernicy outsidera [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

26 kwietnia na boisku przy ulicy Srebrnej w Raciborzu rozegrano jednostronne spotkanie pomiędzy miejscową Unią Racibórz a Zameczkiem Czernica, drużyną zamykającą tabelę III grupy klasy okręgowej. Mecz obserwowali licznie zgromadzeni kibice obu zespołów.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności28 kwietnia 202512:47

Racibórz: KOLTECH poszerza rekrutację!

Racibórz: KOLTECH poszerza rekrutację! - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
ogłoszenie rekrutacyjne
Sport28 kwietnia 202500:15

Sportowe podsumowanie weekendu

Sportowe podsumowanie weekendu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Region:

Miniony weekend w regionie nie poskąpił piłkarskich emocji. Grali piłkarze od II ligi do C klasy Podokręgów Racibórz i Rybnik. Sprawdź, jak poradziła sobie ekipa, której kibicujesz.

(greh)
Reklama
Aktualności28 kwietnia 202512:56

Sprzedaż pospółki kopanej w Raciborzu

Sprzedaż pospółki kopanej w Raciborzu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
materiał partnera
Aktualności27 kwietnia 202520:11

Druga edycja World Hat Walk w Raciborzu [FOTO]

Druga edycja World Hat Walk w Raciborzu [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
fot. M. Kościelniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 25.04.2025
24 kwietnia 202516:50

Nasz Racibórz 25.04.2025

Nasz Racibórz 18.04.2025
17 kwietnia 202522:23

Nasz Racibórz 18.04.2025

Nasz Racibórz 11.04.2025
14 kwietnia 202520:31

Nasz Racibórz 11.04.2025

Nasz Racibórz 04.04.2025
3 kwietnia 202518:29

Nasz Racibórz 04.04.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.