Nie będzie dużych zwolnień wśród nauczycieli

- W skali kraju to, co się dzieje w Raciborzu, jeśli chodzi o niż demograficzny i zwolnienia, wygląda stabilnie – tak o sytuacji zwolnień nauczycieli w zbliżającym się roku szkolnym mówi naczelnik Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu raciborskiego Urzędu Miasta, Marek Kurpis.
Na chwilę obecną wypowiedzenia otrzymało 8 osób, blisko 40 nauczycieli otrzymało zmniejszenie wymiaru zatrudnienia. - Wszyscy otrzymali na to zgodę - dodaje naczelnik. - Należy jednak pamiętać, że dyrektorzy szkół co roku w arkuszu organizacyjnym przygotowywanym w kwietniu, a zatwierdzanym przez prezydenta w maju, mogą tylko planować liczbę uczniów, a te plany są zazwyczaj minimalne, zatem większych zwolnień nie będzie.
Co z tego wynika? W związku z tym, może się okazać na początku roku, że nauczycieli zwolnionych będzie mniej, bo do szkół przybędzie więcej uczniów niż wynika z szacunków poszczególnych dyrekcji. - Wspomniane liczby: 8 i 40 to czarny scenariusz - dodaje Kurpis.
Dla tych, którzy obecnie mają zmniejszoną liczbę godzin, ratunkiem może się okazać art. 22 Karty Nauczyciela. - Mówi on o tym, że w przypadku, kiedy są godziny w innych szkołach, dyrektorzy za naszym pośrednictwem, kierują nauczycieli na uzupełnienie etatu. Nie można jednak tych decyzji podjać przed poznaniem rzeczywistej liczby uczniów.
Na ten moment w raciborskich szkołach podstawowych urzędnicy odnotowują zmniejszenie liczby dzieci o 30 w stosunku do roku ubiegłego. Jeśli chodzi o gimnazja to spadek między 50 a 60. - Nie jest to duży problem - zaznacza Marek Kurpis.
W szkołach podstawowych jest stabilnie jeśli chodzi o nabór, bo dziury wypełniają uczniowie spoza gminy. Jak dodaje Kurpis, urzędnicy liczą na to, że stabilizację wzmocnią 6-latki, które pójdą do szkół w 2014 roku.
Trudniejsza sytuacja jest w gimnazjach. W zeszłym roku do szkół poszło o 100 gimnazjalistów mniej, w tej chwili będzie ich mniej o około 60 osób. Tych szkół dotyczy też zmniejszanie wymiaru godzin lub zwolnienia. - To głównie gimnazjum nr 3, nr 2 i nr 5, ale przyjmujemy czarny scenariusz, niewykluczone, że część gimnazjalistów do nas dojdzie. Tak było w ubiegłym roku, kiedy brakowało blisko stu uczniów i pod koniec sierpnia ten deficyt został wypełniony - wyjaśnia naczelnik.
Bardzo dużą stabilizację obserwuje się wśród dzieci przedszkolnych. Wynika to z tego, że w ostatnich latach liczba urodzeń dzieci jest na podobnym poziomie 460 - 490 dzieci z danego rocznika. - Życzylibyśmy sobie, żeby była większa, grubo ponad 500 dzieci, może tak będzie w następnych latach - kończy Marek Kurpis.
KB
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany