Zawisł na płocie. Pomogli mu strażacy

O dużym pechu może mówić mężczyzna, który 2 maja około 20.40 w Pawłowie przechodząc przez płot zawisł na nim. Nie wiadomo czy mężczyzna chciał w ten sposób skrócić sobie drogę czy postanowił przejść przez płot z innej przyczyny, wiadomo jednak, że płot składał się z ostrych prętów. - Pręt wbił się w nogę mężczyzny, potrzebna była nasza interwencja - powiedział asp. sztab. Stefan Kaptur z PSP w Raciborzu.
Mężczyzna zawisł na ogrodzeniu i nie mógł sam zejść. Potrzebna była interwencja strażaków. - Na miejscu zjawiły się dwa zastępy strażaków. Cała akcja trwała niecałą godzinę. Konieczne było obcięcie prętu. Poszkodowany z prętem w nodze został przewieziony karetką do szpitala - wyjaśnił Stefan Kaptur.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany