Czy Racibórz tak właśnie chce się promować?

Radny Wacławczyk, znany ze swojego zamiłowania do podróży, pokazał dziś w trakcie posiedzenia komisji rozwoju gospodarczego brelok, który zakupił w RCI w celu promowania Raciborza. - Ten gadżet to wstyd - mówił radny. Co widać na breloczku?
Radny Dawid Wacławczyk często wyjeżdża na różne wycieczki, wiele podróżuje. Zwykle stara się zabierać ze sobą jakieś gadżety promujące Racibórz, np. breloki, pocztówki itp. Tym razem postanowił znowu promować nasze miasto i poprosił znajomego, by ten kupił dla niego przy okazji właśnie takie drobnostki. Wielkie było zdziwienie radnego gdy zobaczył brelok dostarczony mu przez kolegę. - Jest to brelok na klucze. Z jednej strony mamy ładny herb, a z drugiej... rozpadającą się cegielnię - wyjaśnił zniesmaczony radny, który zakupił aż 10 takich breloków po 3,5 zł każdy. - Wstyd mi było podarować komuś coś takiego - dodał Wacławczyk. Prezydent Mirosław Lenk obiecał, że sprawą się zajmie i wyjaśni, czyj to gadżet (nie wiadomo czy zamówił te breloki magistrat czy też prywatna osoba - właściciel budynku po cegielni - chce w ten sposób znaleźć nabywcę na nieruchomość) i czemu coś takiego trafiło do sprzedaży w RCI.
Sisi
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany