Tysiące mieszkańców powiatu na zamkowym jarmarku i biesiadzie kabaretowej

Pierwszy wiosenny zamkowy jarmark kwiatów, roślin ozdobnych i wszelakich różności zgromadził tysiące mieszkańców z całego powiatu. Podległa starostwu Agencja Zamek nie spodziewała się aż takiej frekwencji, a wielu Czytelników będzie zapewne zdziwionych kiedy dowie się, że impreza kosztowała...
...raptem około 4 tysiące złotych, nie licząc pracy personelu Agencji Promocji Ziemi Raciborskiej i Wspierania Przedsiębiorczości na Zamku Piastowskim w Raciborzu. Jako że zamek należy do powiatu a nie do miasta (magistrat nie wspiera zamkowych imprez) i ma służyć mieszkańcom całej Raciborszczyzny, a nie tylko jej stolicy, więc i pomysł jarmarku oparty był na wykorzystaniu potencjału całego naszego regionu.
Pierwszy jarmark miał ruszyć jesienią. Okazało się jednak, że wielu wystawców woli termin wiosenny. Rozesłano kilkadziesiąt zaproszeń. Pracownicy Agencji osobiście docierali do firm z branży ogrodniczej w Raciborskiem i Wodzisławskiem. Zgłosiło się około 30 wystawców. - To dużo, wiele firm trzeba było nakłaniać i prosić. Prawdę mówiąc obawialiśmy się, że będzie mniejsza oferta no i frekwencja. Te kilka tysięcy osób, które nas dziś odwiedziło to sukces i ważny kapitał na przyszłość. Wystawcy byli zadowoleni. Dzięki temu pójdzie wieść, że warto przyjeżdżać na nasze jarmarki, bo jest dużo kupujących. Będziemy się starali to zdyskontować - mówi Grażyna Wójcik, dyrektor Agencji Promocji Ziemi Raciborskiej i Wspierania Przedsiębiorczości na Zamku Piastowskim w Raciborzu. Dodajmy, że każda z firm mogła się wystawić za darmo. Zamek udostępnił dziesięć swoich straganów, stylizowanych na średniowieczne. Choć zainteresowania imprezą nie wykazał raciborski Browar, to w ogródku gastronomicznych lano nasze złociste.
- Duże podziękowania dla Radia Vanessa i Piotra Scholza i pozostałych pracowników rozgłośni, dla Stowarzyszenia Kultury Ziemi Raciborskiej Źródło i zespołów kierowanych przez Aldonę Krupę-Gawron, Krzysztofa Gromotki, Andrzeja Skatuły, Bożeny Kreis i jej om i upów, grupy z Bolesławia oraz firmy OstrogNet za relację na żywo w internecie. Wszyscy wystąpili za darmo - dodaje Grażyna Wójcik. Dziś swoją premierę miała też księżna raciborska. W zeszłym roku debiutował jej mąż, książę. Mimowie już na stałe wpiszą się w zamkowe imprezy. Życzliwie przyjęto występ śląskiego kataryniarza. Gościem specjalnym był rybnicki kabaret Noł Nejm. - Fajnie żeście wypucowali ten zamek i to za unijne pieniądze - żartowali ze sceny.
Zamek w Raciborzu dorobił się już kilku swoich markowych imprez - najważniejsze to noc z horrorem, zamkowa noc z duchami czy noc czerwonego kura. Teraz dołączy do nich wiosenny zamkowy jarmark, który ma co prawda kwiaty w nazwie, ale zgromadził także producentów ozdób, biżuterii i rękodzieła. W sierpniu na zamku odbędą się dożynki powiatowe z wieczornym koncertem włoskiej gwiazdy.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany