Ruszył projekt start-up na pograniczu

To pierwszy taki projekt realizowany w Euroregionie Silesia, a rangę przedsięwzięcia podkreślił swoją obecnością wiceminister rozwoju regionalnego i senator Adam Zdziebło (PO). Przedstawiciel rządu w czwartek brał udział w negocjacjach w Berlinie, w piątek przekonywał w Krzyżanowicach młodych Polaków i Czechów, że własna działalność gospodarcza to jeden ze sposobów na realizację marzeń i ambicji zawodowych. Podkreślił, że w tzw. nowej perspektywie na lata 2014-2020, czyli kolejnej transzy środków unijnych dla naszego kraju, wspieranie biznesu będzie miało priorytet, a decyzje zostaną przesunięte z poziomu Warszawy na stolice regionów. Zdziebło nie ma wątpliwości, że takie projekty jak krzyżanowickie powinny być wzorem do naśladowania, bo nadszedł czas, by inspirować młodych do przedsiębiorczości i pokazywać im realia bycia na swoim.
Z takie założenia wychodzi też wójt Grzegorz Utracki. - To oczywiste, że nie spodziewamy się od razu wysypu młodych firm, ale chcemy pokazać młodym alternatywę i to nie tylko poprzez wykłady czy szkolenia, ale warsztaty z przedsiębiorcami - dodaje. Zdaniem Utrackiego, gmina to też firma, tyle, że nie nastawiona na zysk w pieniądzu, ale w wartości dodanej, jaką jest wzrost liczby firm i zamożności mieszkańców. Gmina udziela inwestorom ulg, promuje swoje walory, a teraz uznała, że trzeba jeszcze pobudzić przedsiębiorczość wśród młodego pokolenia.
O swojej przygodzie z biznesem mówili wczoraj praktycy: Józef Sbeczka z firmy Safer, Michał Kura, Łukasz Staniczek i Andrzej Ochman. W najbliższych tygodniach uczestników projektu czekają warsztaty z praktykami biznesu, wizyty w firmach z Polski i Czech, debata oksfordzka o biznesie młodych, festiwal przedsiębiorczości oraz konferencja poświęcona uwarunkowaniom prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce i w Czechach. Na koniec powstanie publikacja prezentująca pomysły na biznes na pograniczu.
(waw)
fot. TB
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany