Młodzieżowa przystań na dworcu

Skończyło się wyczekiwanie w zimnej, często zatłoczonej poczekalni. Od dziś młodzież szkół ponadgimnazjalnych wolny czas może spędzać w świetlicy na dworcu PKS. Pieniądze na adaptację pomieszczenia dał powiat. Placówkę poprowadzi Stowarzyszenie Przyjaciół Człowieka Tęcza.
To pierwsza taka placówka w Raciborzu. PKS porozumiał się z powiatem, dał pomieszczenie, a Starostwo sfinansowało prace adaptacyjnej. Można tu pooglądać telewizję i odrobić zadanie domowe. Wkrótce zostanie doposażona w komputery z bezpłatnym dostępem do Internetu. Czynna będzie w dni pracy szkół, w godzinach od 7.30 do 9.00 oraz od 13.30 do 17.00.
Już dziś popołudniem, w nowej młodzieżowej przystani zagościli pierwsi uczniowie. Większość z nich była zachwycona pomysłem. – Idea tego przedsięwzięcia bardzo mi się podoba. Często musiałam chodzić po mieście, czekając na autobus. A teraz będę przychodzić do świetlicy – wyznaje Kasia, uczennica raciborskiego liceum. Byli i tacy, dla których stworzenie świetlicy nie ma większego sensu – Uważam, że jest to niepotrzebne zamieszanie. Nikt z moich znajomych nie czeka tyle na autobus, żeby musiał tu przychodzić – mówi Jarek.
Współpracujące z Tęczą opiekunki postarają się, by zapewnić młodzieży odpowiednią rozrywkę. Myślą o grach i zabawach edukcyjnych. W najbliższym czasie członkowie stowarzyszenia chcą zorganizować stałą pomoc w nauce. Zatrudniają w ramach wolontariatu nauczycieli raciborskich szkół.
Zadowolony ze świetlicy jest zarząd PKS-u. Wyremontowanie tego pomieszczenia jest pierwszym krokiem do renowacji całego dworca. – Budynek jest w opłakanym stanie. Powinien zachęcać podróżnych, a tymczasem budzi niechęć. W najbliższym czasie planujemy jeszcze unowocześnić okienka kasowe – zdradza Kazimierz Kitliński, prezes PKS-u.
(Jula)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany