Rejestracja w PUP nie dla wszystkich

Dziś rano zadzwonił do naszej redakcji Czytelnik prosto z Powiatowego Urzędu Pracy w Raciborzu, gdzie chciał się zarejestrować. - Czekam tu od 8.00 i w ciągu 2 godzin weszły tylko 4 osoby, wczoraj zostałem odesłany, dziś znowu jestem na liście rezerwowej - powiedział pan Wojtek.
- Od dwóch dni próbuję się zarejestrować w Powiatowym Urzędzie Pracy w Raciborzu. Niestety, wcale nie jest to takie proste. Wczoraj nie załapałem się na listę 15 szczęśliwców, którzy otrzymali "bilety" i zostałem odesłany. Dziś znowu zjawiłem się o 8.00 rano przy Klasztornej, jednak znowu jestem na liście rezerwowej, która złożona jest z osób, które MOŻE zostaną przyjęte. Samotnie wychowuję dziecko i po prostu nie mam go z kim zostawić. Zapytałem panią z obsługi kiedy zatem powinieniem przyjść, żeby na pewno zostać przyjętym, odpowiedziała mi, że najlepiej koło 6.00 rano - wyjaśnił nam w rozmowie telefonicznej pan Wojtek.
Postanowiliśmy sprawdzić jak sytuacja przedstawia się na miejscu. W poczekalni czekało sporo osób do rejestracji. Obsługa petentów odbywała się jednak tylko w jednym pokoju, gdzie strony przyjmowała jedna osoba. Czy jest to normalna sytuacja, że w PUP bezrobotnych rejestruje tylko jeden pracownik? Ile taka osoba jest w stanie przyjąć stron w trakcie dnia pracy? Ile trwa rejestracja 1 osoby? Czy jeśli pracownika nie ma (urlop, L4) jest on zastępowany? Z prośbą o odpowiedzi na te pytania zwróciliśmy się do dyrekcji PUP. Odpowiedzi na nurtujące nas pytania udzieliła nam Edyta Trojańska - kierownik Referatu ds. Ewidencji, Świadczeń i Informacji PUP w Raciborzu.
- Normalnie petenci przyjmowani są w dwóch pokojach (nr 14 i 15). Obecnie jedna z osób pracujących na tym stanowisku przebywa na zwolnieniu lekarskim. Zastępstwa wprowadzamy jeśli tylko mamy taką możliwość. W czwartek i piątek przesunięto tam osobę z innego działu, jednak dziś nie mamy takiej możliwości. W trakcie jednego dnia pracy nasz pracownik przyjmuje 15 osób z wydanymi biletami i następne osoby zgodnie z listą, w miarę możliwości. Czas rejestracji wychodzi różnie, od 15 do 40 minut, jeśli bezrobotny jest osobą wracającą z zagranicy, wtedy dokumentów jest więcej - powiedziała Edyta Trojańska, która dodała, że wczoraj osobiście zastępowała nieobecnego pracownika. - Przyjęcie tych 15 osób trwa mniej więcej do 12.00-13.00, potem rejestrowani są bezrobotni z listy dodatkowej - poinformowała kierownik referatu.
- Ta sytuacja jest żenująca. Byłam tutaj wczoraj z małą córeczką, straciłam połowę dnia, a i tak się nie zarejestrowałam. Dziś musiałam wrócić i próbować dalej, czy się uda? Nie wiem. Dobrze, że chociaż miałam z kim zostawić córkę - powiedziała nam jedna z kobiet spotkanych w poczekalni. Czemu rejestracja zajmuje tyle czasu i czemu w związku z tym obsługę prowadzą tylko dwie osoby? - W dniach kiedy jest dużo osób chcących się zarejestrować obsługę prowadzą trzy osoby. Często sama rejestrowałam bezrobotnych, jednak wszystko musi być wprowadzane do systemu informatycznego. Na miejscu wydajemy też decyzje o uznaniu danej osoby za bezrobotną co też zabiera czas - wyjaśniła Edyta Trojańska. Jak podkreśliła pani kierownik rejestracja jest czasochłonna, a czas jej trwania zależy w dużej mierze od osoby rejestrującej się, od tego ile ma dokumentów, świadectw pracy itd. Dlatego jeśli chcesz zarejestrować się w Powiatowym Urzędzie Pracy musisz jechać skoro świt, ustawić się w kolejce najlepiej przed 6.00 i nastawić się na cierpliwe oczekiwanie na swoją kolej. Gdyby się jednak nie powiodło, można spróbować jeszcze raz...i jeszcze...
Sisi
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany