Renesans idei regionalizmu

W ostatnią niedzielę września w Domu Kultury w Borucinie odbyło się spotkanie promujące książkę "Tożsamość morawska na pograniczu polsko-czeskim". - Przekazywanie kultury morawskiej głęboko zakorzenionej właśnie w tym rejonie jest niezwykle ważne - powiedziała w trakcie spotkania dr Joanna Maksym-Benczew.
Niedzielne spotkanie promujące książkę: "Tożsamość morawska na pograniczu polsko-czeskim" rozpoczął Marian Wasiczek, dyrektor MOK w Krzanowicach. - Publikacja jaką dziś przedstawiamy stanowi zbiór tekstów, które zostały wygłoszone 21 kwietnia na konferencji popularnonaukowej w DK w Borucinie. Było to jedno z działań zorganizowanych w ramach projektu "Dwa narody - jedna kultura morawska" sfinansowanego z EFRR oraz budżetu państwa - powiedział na wstępie Marian Wasiczek.
- Jest sporo działań i inicjatyw podejmowanych właśnie tutaj, na pograniczu. Przekazywanie kultury morawskiej głęboko zakorzenionej właśnie w tym rejonie jest niezwykle ważne. My przeminiemy, ale po nas przyjdą następne pokolenia, które muszą wiedzieć kim są, dlatego takie publikacje jak ta, stanowią ogromną wartość dla potomnych - podkreśliła dr Joanna Maksym-Benczew, wykładowca w PWSZ w Raciborzu.
- Dzięki takim projektom możemy mówić o tym, co jest autentycznie nasze. Znajomość gwary w szkole średniej była kiedyś czymś, czego należało się wyzbyć, teraz jest to pielęgnowane. Przeżywamy obecnie renesans idei regionalizmu na naszym obszarze - powiedziała dr Kornelia Lach. - Czy nie jesteśmy archaiczni w tym, co robimy? Czy warto takie inicjatywy podejmować? - zapytał zebranych Marian Wasiczek. - W naszym ZS w Krzanowicach prowadzę zajęcia dotyczące dziedzictwa kulturowego w regionie i obserwuję ogromne zainteresowanie młodzieży naszą regionalną kulturą i tradycją. Taki przedmiot jest bardzo potrzebny, bo dom już nie przekazuje tradycji regionu w takim stopniu jak kiedyś, a dzieci chcą wiedzieć jak było dawniej - powiedziała Kornelia Lach.
- Ta luka pokoleniowa wytworzyła się właśnie przez sytuację polityczną jaka miała miejsce ponad 20 lat temu, odrabianie strat będzie jeszcze trwało kilka lat, ale jest to bardzo ważne dla poczucia tożsamości kulturowej - dodała Joanna Maksym-Benczew. W spotkaniu wziął udział burmistrz Krzanowic Manfred Abrahamczyk.
Sisi
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany