Zatrucia w Czechach. Tych trunków unikaj!

Dziewiętnaście ofiar śmiertelnych zatrucia alkoholem metylowym w Czechach. Polskie służby ostrzegają przed kupowaniem trunków niewiadomego pochodzenia. Nasi celnicy stale monitorując sytuację. Wiadomo już pod jakimi markami był sprzedawany trefny alkohol. Sprawdź czego unikać.
Ostatnią ofiarą zatrucia alkoholem metylowym jest mężczyzna z Ostrawy, przy granicy z Polską. W dwunastu czeskich szpitalach przebywa obecnie 50 pacjentów. Zatruć jest coraz więcej. Są to ludzie z różnych środowisk społecznych: od bezdomnych po pracowników fizycznych, lekarzy, nauczycieli i menedżerów, co wskazuje, na wiele źródeł zatruć. Kilkanaście osób znajduje się w stanie krytycznym.
Minister zdrowia Leosz Heger zapowiedział sprowadzenie specjalnego leku z Norwegii. Do Pragi przyjechał norweski toksykolog Erik Hovda, który przywiózł pierwsze dawki drogiego leku. Lekarstwo "ma stabilizować stan pacjenta w ciągu 24 godzin". Rząd wprowadził częściową prohibicję i zakazał sprzedaż 30-procentowego alkoholu w kioskach, na straganach i w małych sklepach. Na rynku wybuchła panika. Po apelu ministra zdrowia o całkowite powstrzymanie się od spożycia trunków zakupy zmalały o ponad 50 procent.
Media elektroniczne ostrzegają przed markami, w których wykryto metanol. Z godziny na godzinę przybywa "podejrzanych firm". Do tej pory domieszkę metanolu wykryto w butelkach opatrzonych etykietami: "Rum Tuzemak", "Rum Boskov", "Albańska Borovicka", "Ekstra Jemna Vodka", "Lunar" i "Merunka".
Więcej TUTAJ
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany