Prezydent wypożycza odstraszacze na dziki

Urząd Miasta Racibórz posiada elektroniczne odstraszacze zwierzyny leśnej, które może bezpłatnie wypożyczyć zainteresowanym rolnikom - informuje rzecznik ratusza. Jest to związane z problemem nadmiernej populacji dzików w lesie Obora. Zwierzęta czynią spore szkody w uprawach.
Problem dzików postawił w czerwcu na sesji Rady Miasta radny Franciszek Mandrysz z Markowic. To gospodarze z tej dzielnicy cierpią najbardziej i szukają sposobu na dziki. Tego najwyraźniej nie ma, bo w arboretum są chronione i korzystają z tego daru przepisów. Rolnikom pozostaje tylko występować o odszkodowania. - Ale trwa bardzo długo - dodał Mandrysz. - Wydział rolnictwa w urzędzie miasta nie informuje jak dochodzić odszkodowań - dodał. Wsparł go radny Tomasz Kusy z Obory. Był świadkiem jak mały dzik pojawił się na przystanku w tej dzielnicy. - Czekał na siódemkę - dodał żartobliwie. - Naliczono ich już sto a może być i 200 dzików - mówił jednak całkiem poważnie Mandrysz.
Ale że żartów nie ma, zdawał sobie także sprawę prezydent. - Rolnicy dobrze wiedzą jak dochodzić roszczeń - odpowiedział Mandryszowi. Recepty na rozwiązanie problemu jednak nie podał. Dziś magistrat wydał w sprawie komunikat. - Prezydent Miasta Racibórz informuje, że zgodnie z ustawą z dnia 13 października 1995 roku Prawo łowieckie dzierżawca obwodu łowieckiego obowiązany jest do wynagradzania szkód wyrządzonych w uprawach i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny. W przypadku gdy pomiędzy właścicielem gruntu a dzierżawcą obwodu łowieckiego powstanie spór o wysokość wynagrodzenia za powyższe szkody, strony mogą zwrócić się do organu gminy w celu mediacji dla polubownego rozstrzygnięcia sporu. Jednocześnie informuję, że Urząd Miasta Racibórz posiada elektroniczne odstraszacze zwierzyny leśnej, które może bezpłatnie wypożyczyć zainteresowanym rolnikom.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany