Więźniowie spotkali się ze swoimi dziećmi

1 czerwca, z okazji Dnia Dziecka, na terenie Zakładu Karnego w Raciborzu dzieci spotkały się ze swoimi ojcami pozbawionymi wolności. W ramach spotkania skazani czytali swoim pociechom "Lokomotywę" J. Tuwima. Jak to w takim dniu bywa, nie mogło zabraknąć prezentów. Dzieci otrzymały książki i zabawki.
Wydarzenie pod nazwą "Książka jest jak ogród noszony w kieszeni" zostało zorganizowane z okazji Dnia Dziecka. Dzieci otrzymały od swoich ojców prezenty w postaci książek przekazanych przez Fundację Cała Polska Czyta Dzieciom oraz zabawki wykonane przez samych skazanych. W przedsięwzięciu wzięli udział kuratorzy Zespołu Kuratorskiego Sądu Rejonowego w Raciborzu oraz studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu.
Spotkanie rozpoczął mjr Marek Kwiecień, który podkreślił, że jest to dzień szczególnie ważny dla ojców, którzy mają dzięki temu okazję, by zacieśnić więzi z pociechami podczas wspólnych zabaw i rozmów. Następnie na scenie pojawił się zespół "Dream", który w ubiegłym roku zajął pierwsze miejsce w XIII Ogólnopolskim Przeglądzie Muzyki Więziennej "Blues zza krat".
Co o takiej akcji myślą sami skazani? - Jest to bardzo ciekawa inicjatywa, dla mnie tym bardziej cenna, gdyż widuję dzieci tylko kilka razy w roku. Szczególnie dziękujemy panu Markowi. Dzięki jego zaangażowaniu i pomocy takie spotkanie mogło się odbyć - powiedział nam jeden z ojców przebywających w ZK w Raciborzu - Rafał. - Swoje dzieci widuję często, mamy też stały kontakt telefoniczny, dzwonię do nich trzy razy w tygodniu. Spotkanie z dziećmi w dniu ich święta jest bardzo dobrą inicjatywą, cieszę się, że mogłem zobaczyć moich synów właśnie dzisiaj - wyjaśnił Zdzisław z Katowic przebywający od ośmiu lat w zakładzie.
- Jako kuratorzy po raz kolejny uczestniczymy w spotkaniu osadzonych z ich rodzinami, a zwłaszcza z ich dziećmi. Spotkania mają na celu umocnienie więzi rodzinnych. Zajęcia edukacyjne z rodzinami są częścią naszej pracy, zależy nam na tym, by osoby, które opuszczą zakład karny miały możliwość powrotu do rodziny. Chcemy by troska osadzonych o ich rodziny stale była podtrzymywana. W Dniu Dziecka, kiedy to szczególnie leży nam na sercu los najmłodszych chcielibyśmy, aby wszystkie dzieci były szczęśliwe, także te, których ojcowie przebywają w zakładzie karnym. Akcja ta została zainicjowana przez majora Marka Kwietnia, z którym stale współpracujemy - wyjaśniła Ingrid Cwanek, kierownik Zespołu Kuratorskiej Służby Sądowej dla dorosłych Sądu Rejonowego w Raciborzu.
- To wspólna akcja ZK, kuratorów i studentów PWSZ. Jeśli skazany ma za kim tęsknić, jeśli obchodzi go los jego rodziny, wtedy nasze działania przynoszą lepszy efekt. W kształtowaniu prawidłowych postaw najważniejsze są działania - podkreślił mjr Marek Kwiecień.
W akcji wzięli też udział studenci PWSZ w Raciborzu. - Nasze wspólne działania rozpoczęły się od tego, że mjr Marek Kwiecień wysłał do naszej uczelni list z propozycją współpracy w ramach wolontariatu. Zapoznaliśmy się z zasadami i chętnie przyjęliśmy propozycję. Staramy się umilić dzieciom czas, zorganizować jakieś gry i zabawy - wyjaśniła Klaudia Maślanka należąca do Koła Naukowego "Resocjalizacja" działającego w PWSZ.
Organizatorzy szczególne podziękowania chcą przekazać sponsorom, którymi są: Maria Durka, Radio Vanessa, kuratorzy ZKSS oraz Zakłady Przemysłu Cukierniczego Mieszko S.A. - Bardzo się cieszymy, że jest tak wiele osób życzliwych i otwartych na potrzeby dzieci - powiedziała Ingrid Cwanek.
Sisi
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.