Jeszcze nie powstał a już ma...

... wielu ojców i kandydatów do ojcostwa. O co chodzi? O biznes park na Ostrogu. Miasto wnioskuje o włączenie terenu wzdłuż wałów na Uldze przy Rudzkiej do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej S.A. Opozycja chce się włączyć do prac i przypomina, kto pierwszy apelował o takie rozwiązanie.
Zaczęło się od prośby radnego Romana Wałacha, który w imieniu skromnej liczebnie opozycji NaM, PiS, Oblicza i Robert Myśliwy prosił, by dopuścić ją do prac nad powstaniem strefy. Obecnie, poza prezydentem, mocno zaangażowani są radni Franciszek Mandrysz i Andrzej Lepczyński, reprezentanci koalicji rządzącej. To oni ostatnio wzięli udział w spotkaniu w starostwie, po którym konkluzja jest jedna - strefę Racibórz ma już strefę prawie na wyciągnięcie ręki. Pozostały tylko do uzgodnienia szczegóły.
Jako że sukces blisko, więc i grono ojców zaczyna się zawężać a grono chętnych do ojcostwa poszerzać. Radny Franciszek Mandrysz uznał wczoraj na sesji, kierując swe słowa do radnego Wałacha, że "sukces ma wielu ojców i rozumiem, że chce się pan przyłączyć". - Nie rozumiem - odparł Wałach. - Dobrze pan rozumie - replikował kpiąco Mandrysz.
Prezydent tłumaczył, że nie zapraszał nikogo na spotkanie do starostwa i aktywność radnych to ich własna inicjatywa. Sam też zabrał głos w drażliwej sprawie ojców sukcesu, twierdząc, że nie ma się co spierać, czy zabiegi o strefę są "za późne, czy za wczesne".
Spierać chce się natomiast radny Robert Myśliwy, który jeszcze jako członek NaM-u współorganizował spotkanie z prezesem KSSE, na które władze miasta nie przyszły. NaM apelował wówczas, że takie rozwiązanie jest konieczne. Kiedy zabiegi opozycji ucichły, do działań wziął się obóz rządzący.
- Jeśli pan Mandrysz czuje się ojcem projektu SSE (specjalnej strefy ekonomicznej - od red.), to jest to co najwyżej ojcostwo przybrane, by nie powiedzieć podebrane. Wystarczy przypomnieć stosunek koalicji rządzącej do tematu strefy, gdy gościliśmy przeszło 2 lata temu w Raciborzu prezesa Wojaczka na zaproszenie NaM-u - napisał radnych w SMS-ie przysłanym w trakcie dyskusji do naszej redakcji.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany