Płyną, by promować Odrę

Morsy, które podjęły się nie lada wyczynu - przepłynięcia Odry od jej źródeł w Czechach do Bałtyku, chcą przede wszystkim zwrócić uwagę na atrakcyjność Odry, chcą promować rzekę. Dzisiaj przepłynęli przez Racibórz. Swoją wodną podróż zakończą 3 grudnia w Szczecinie.
Wśród 7 śmiałków, którzy podjęli się próby przepłynięcia 741 km jest raciborzanin Marian Hampel. To właśnie on wpłynął dzisiaj do Raciborza, a po nim do wody weszła Teresa Jaworska. Do twardzieli, którzy nie boją się zimna, należą też: Teresa Koczubik, Janusz Tyka, Adam Giet, Sebastian Szewczyk i Artur Suchan. Każdy z nich w wodzie przebywa po godzinie, bo pływanie odbywa się systemem sztafetowym.
Ich hasłami przewodnimi są: "Przywrócić żeglugę na Odrze", "Walory turystyczno-krajoznawcze Odry", "Odra rzeką integracji". Świadczy to o tym, że cel wyprawy zorganizowanej przez Klub Morsów Dębowa w Kędzierzynie-Koźlu, to promocja rzeki Odry, wskazanie na jej atrakcyjność i słabe wykorzystanie. - To dobry czas, by promować Odrę. Klub z Kędzierzyna-Koźla obchodzi 10-lecie, mamy czas prezydencji Polski w Unii Europejskiej - stwierdza oficer prasowy przedsięwzięcia Michał Kuś. - Odra to nasz skarb, narodowe dobro, chcemy zwrócić na nią uwagę władz. Woda ma ok. 4-5 stopni Celsjusza, więc morsy narzekają, że to za dużo, że jest im za ciepło - dodał.
Przy nadodrzańskich bulwarach kibicowało dzisiaj morsom sporo raciborzan. Nie zabrakło prezydenta Mirosława Lenka i wiceprezydent Ludmiły Nowackiej. - Włączamy się w tę akcję, bo chcemy, by Odra nie tylko straszyła naszych mieszkańców, ale im też służyła - przyznał prezydent.
Dodatkowo dla chętnych zorganizowano pokaz pierwszej pomocy przygotowany przez raciborski oddział WOPR-u.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany