Temat fajny, ale nie da rady

Prezydent Raciborza wziął udział w VIP-owskim przejeździe kolejką wąskotorową na trasie Rudy-Paproć, jest pod wrażeniem zabytkowego środka transportu, chciałby go w naszym mieście dla rozwoju turystyki, ale na przeszkodzie stoi Nędza i ogromne koszty przedsięwzięcia.
Nędza dlatego, że to na jej terenie trzeba najpierw uzupełnić a potem uruchomić torowisko w kierunku Raciborza, a koszty stąd, że reaktywacja wąskotorówki to nie setki, ale miliony złotych. – Z tego co wiem, z Rud do Gliwic ma to kosztować 60 mln zł – mówił Lenk w środę na sesji radnym miejskim. – U nas to kwestia raptem 2 km torów. Poradzimy sobie. Najpierw musi jednak sobie poradzić z tym Nędza, a ich na to nie stać – dodał.
Wyraził aplauz dla projektu reaktywacji ponadstuletniej kolejki na całej jej pierwotnej trasie z Raciborza do Gliwic, ale jednocześnie wszelkie plany mówiąc, że może to nastąpić w krótkim czasie uznał za przedwczesne. – Może nowa perspektywa środków unijnych da nam szansę. Powrócimy kiedyś do dyskusji o naszym zaangażowaniu – zakończył.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany