W Rosji już tak nie piją

Prezydent Mirosław Lenk podczas każdej podróży staje się bystrym obserwatorem. Niedawno ganił niechlujstwo Włochów z Neapolu, teraz chwali wstrzemięźliwość Rosjan, którzy „nie piją już tak jak dawniej”. – To duży postęp, prawie Europa – zapewniał radnych na ostatniej sesji.
Zgodnie z ustalonym protokołem, na początku obrad prezydent relacjonuje swoje poczynania w okresie międzysesyjnym. Tym razem postanowił dostarczyć radnym garść informacji o Rosji, a dokładnie Kaliningradzie, gdzie wraz z przewodniczącym Rady Miasta Tadeuszem Wojnarem udał się niedawno na oficjalne obchody święta tego miasta.
Zapewnił, że Rosjanie cenią sobie kontakty z Polakami o czym świadczy, zdaniem Lenka, liczba ich polskich miast partnerskich. Łącznie Rosjanie mają ich szesnaście, a polskie rzeczywiście dominują. Są to: Gdańsk, Gdynia, Toruń, Białystok, Elbląg, Zabrze, Olsztyn, Starogard Gdański, Łódź, Racibórz, a ponadto Kilonia, Groningen (Holandia), Malmö, Norfolk (USA), Meksyk i Kłajpeda (Litwa).
Lenk zauważył też dwa Kaliningrady – ten bogaty w ścisłym centrum i biedny na obrzeżach. – Tam bogactwo przeplata się z biedą – dodał. Zapytany mimochodem z sali obrad, czy nadal trzeba mieć mocną głowę w Rosji, zapewnił, że nasi wschodni sąsiedzi zrobili duży postęp i już tak nie piją. – To by się Pan zdziwił. To już prawie Europa - zakończył.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany