Nie ma zagrożeń, ale trzeba oszczędzać

- Nie widzimy z panią skarbnik zagrożeń w realizacji tegorocznego budżetu, nie będziemy ciąć wydatków na inwestycje, ale trzeba oszczędzać - zapowiedział dziś na komisji gospodarki Rady Miasta Mirosław Lenk. Pojawia się więc pytanie, na czym chce oszczędzić magistrat? Nikt głośno nie mówi, że na oświacie.
Słabsza niż się spodziewano sprzedaż mienia komunalnego i prognozowane obecnie niższe niż zakładano wpływy z opłat za przedszkola, co spowoduje, że gmina jeszcze więcej będzie musiała do nich dołożyć - te czynniki sprawiają, że władze miasta ostrożnie podchodzą do wydawania publicznych pieniędzy.
Na dzisiejszej komisji gospodarki prezydent uspokajał, że zagrożeń w realizacji budżetu nie ma, wszystkie zakładane inwestycje zostaną zrealizowane, ale samorząd nie uniknie oszczędności. - Musimy przycisnąć pasa - dodał, ale nie zdradził, w jakim obszarze to przyciskanie będzie się odbywało.
Wsłuchując się jednak w wypowiedzi prezydenta, można odnieść wrażenie, że oszczędności trzeba poczynić w oświacie. Dziś M. Lenk przyznał, że liczy dokładnie pieniądze na przedszkola i szkoły po czym przelewa tyle, ile trzeba. - Jakbyśmy dali więcej, to też wydadzą - skwitował, a oświatę nazwał "piętą Achilllesa".
Analiza wydatków miasta też nie pozostawia wątpliwości. Przy słabych wpływach z prywatyzacji mienia i braku perspektyw na znaczący wzrost dochodów z podatków płaconych przez obywateli, miasto musi szukać ograniczenie tzw. wydatków stałych. Inaczej kryzys finansów publicznych odbije się na inwestycjach.
Najpoważniejszym źródłem kosztów jest zaś oświata. Przy spadającej z roku na rok liczbie uczniów wydatki na ten cel rosną, głównie w obszarze wynagrodzeń. Nauczyciele mają mniej wychowanków a wciąż jest ich tylu, co przed laty. Każdy, kto aspiruje do samorządu stara się jednak uniknąć zwolnień wśród belfrów, nie chcąc zrażać do siebie tej grupy.
Z naszych informacji wynika, że słowa prezydenta co do oszczędzania odnoszą się głównie do 2012 r. i to właśnie w oświacie mają nastąpić cięcia, w tym w etatach. Miasto nie jest już bowiem w stanie utrzymać szkolnictwa w obecnym stanie personalnym.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany