Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności24 sierpnia 201119:44

To wstyd. Wyciągnę wnioski

To wstyd. Wyciągnę wnioski - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Tyle miał dziś do powiedzenia na sesji prezydent Mirosław Lenk po tym jak radni wylali beczkę dziegciu na Ośrodek Sportu i Rekreacji. Radny Borowik mówił o incydencie w skateparku. Myśliwy o zamkniętej bieżni. Prezydent nawet nie tłumaczył i nie bronił dyrektora. Jego wnioski mają być „odpowiednie”.

Zaczął Robert Myśliwy (NaM), który lubi rekreacyjnie pobiegać i postanowił to uczynić na stadionie przy Zamkowej, choć bliżej mu do popularnego ostatnio obiektu PWSZ przy Wyszyńskiego. Na Ostrogu zastał zamkniętą bramę na stadion. Poszedł do recepcji i zapytał o klucz. – Pan był zdziwiony – relacjonował Myśliwy. Murawa i bieżnia – jak tłumaczył rajcy - jest zamknięta, bo ponoć ludzie by ją „rozjechali”. Myśliwy pytał, czy nie można ją objąć monitoringiem i w razie czego interweniować. – Jestem tu sam – oznajmił pan z recepcji. Myśliwy dopytywał. Wspomniał, że wie, iż ze stadionu korzysta czasem przewodniczący Rady Tadeusz Wojnar. Że jest radnym. Wspomniał o komisji rewizyjnej.

- Na słowa komisja rewizyjna plus Wojnar dostałem klucz na tacy – oświadczył Myśliwy. – Zwykły obywatel nie dostałby – dodał, nazywając mentalność kadry OSiR-u postsocjalistyczną. Narzekał też na bieżnię. – Ta na stadionie PWSZ jest w złym stanie, ale na Ostrogu w jeszcze gorszym – oznajmił. – To dlatego bieżnia jest zamknięta, bo jakby ktoś złamał nogę, to OSiR musiałby płacić odszkodowanie – ironizował przewodniczący Rady, Tadeusz Wojnar.

Potem żalił się radny Stanisław Borowik, który z wnukami udał się skateparku. – Inna osoba z dwójką małych dzieci powiedziała mi, że długo tu nie pojeździmy – relacjonował Borowik.  Rzeczywiście. Po jakimś czasie przyjechał samochód z czwórką starszych chłopaków. – Myślałem, że rozjadą moje wnuki – żalił się Borowik. Skejci okazali się także wulgarni, a jeden z nich nazwał wnuki radnego bachorami, mówiąc im wprost: - won.  Kiedy Borowik dopytywał, dlaczego tak przeklinają, wówczas dowiedział się, że to „z emocji wywołanych nieudanym piruetem”, zaś skatepark jest dla zawodowców, a nie dzieci.

Radny wezwał policję. Ta upomniała chłopaków, ale problem pozostał. – Może wprowadzić godziny dla dzieci od 17 do 19 i dla dorosłych od 19 do 21 – podsunął pomysł. Nie krył żalu do obsługi OSiR-u, bo ta, mimo pojawienia się policji, nie podeszła do skateparku. – A chłopaki mieli ze sobą piwo i je sobie w przewie pili – dodał Borowik.

- Rzeczywiście ktoś powinien tego pilnować. Brak jest dozoru – wyjaśniał prezydent Mirosław Lenk. Nie miał nic na obronę dyrekcji OSiR-u. – To najzwyczajniej wstyd – skonstatował i zapowiedział „wyciągnięcie odpowiednich wniosków”.

(waw)

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 25.07.2025
25 lipca 202509:25

Nasz Racibórz 25.07.2025

Nasz Racibórz 13.07.2025
18 lipca 202510:12

Nasz Racibórz 13.07.2025

Nasz Racibórz 11.07.2025
10 lipca 202521:57

Nasz Racibórz 11.07.2025

Nasz Racibórz 04.07.2025
4 lipca 202508:58

Nasz Racibórz 04.07.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.