Trener, ksiądz i 40 rozbójników

Przyczyna jest jak zwykle prozaicznie prosta. Do Jankowic na ośmiodniowe zgrupowanie  zawitała czterdziestopięcioosobowa ekipa Uczniowskiego Klubu Sportowego z Jankowic. Tyle że z Jankowic Radomskich. To już ich trzecie zgrupowanie w zaprzyjaźnionej miejscowości. Młodzieńcy z Mazowsza upodobali sobie to miejsce i nie chcą słyszeć o innym. Najwyraźniej Raciborszczyzna przypadła im do gustu na amen. Jak przystało na poważne zgrupowanie mają dwie własne kucharki, kierowcę i autokar do dyspozycji, trenera a nawet księdza. Jest nim ksiądz Edward Mosioł, założyciel klubu i jednocześnie tamtejszy niezwykle mobilny proboszcz. Ksiądz Edward jest również inicjatorem i pierwszym organizatorem Ogólnopolskich Zjazdów Jankowiczan. Krótko mówiąc postać niezwykła, o której już kilkakrotnie pisaliśmy przy okazji innych spotkań.

W zgrupowaniu prócz wspomnianych już osób uczestniczy czterdziestu chłopców w kilku przedziałach wiekowych. Od trampkarzy po juniorów starszych. Zakwaterowali się w budynku miejscowego domu kultury. Do dyspozycji mają boisko do siatkówki, boisko piłkarskie, siłownię, bilard, stół do tenisa. Sami również przywieźli ze sobą mnóstwo sprzętu sportowego w tym sprzęt do gry w unihokeja. Unihokej jest sportem drużynowym, w który gra się przy pomocy poliwęglanowych kijów zakończonych kompozytową blendą. W trakcie pobytu planowane są jednodniowe wycieczki. Między innymi do Kotliny Kłodzkiej i Ustronia. Młodzieńcy z całą pewnością zwiedzą również wszelkie miejscowe atrakcje.

Tuż po przyjeździe opanowali wszystko, co dało się opanować. Nawet plac zabaw. Miejscowy samorząd na powitanie zorganizował zaś wielkie grillowanie. A że młodzieńcom apetyt dopisywał to i było się, z czym uwijać.

UKS Jankowice choć jest drużyną założoną zaledwie kilka lat temu osiąga bardzo wysokie miejsca w Radomskiej Lidze Juniorów. Dzieje się tak między innymi dzięki naprawdę wysokiej dyscyplinie w drużynie i ogromnemu zaangażowaniu wykwalifikowanego trenera Łukasza Kurka, któremu asystuje Hubert Jasek. Również na zgrupowaniu panuje iście wojskowa dyscyplina. Wszystko zaplanowane jest co do minuty o 6.30 młodzież w komplecie biega już po boisku. Oj, wielu naszych zawodników mogłoby się czegoś nauczyć od tej mazowieckiej młodzieży. Z resztą nic straconego. UKS Jankowice szuka właśnie sparing partnera. Czy znajdzie się drużyna juniorów, która podejmie rękawicę?

H.M.