To zardzewiały granat

Poseł Henryk Siedlaczek nie kryje irytacji inicjatywą części mieszkańców Rud związaną z przyłączeniem tej miejscowości do Rybnika. - Nie wiem po co to robią. Nie ma sensu tego komentować. To zardzewiały granat - komentuje Siedlaczek, na co dzień mieszkaniec Rud. Chce utrzymać status quo.
- W gminie jest wszystko poukładane. Nie wiem, czemu ta inicjatywa ma służyć, kto za tym stoi. Nie ma sensu tego komentować. Z całym szacunkiem dla Rybnika, ale powinno pozostać tak jak jest - przekonuje poseł, mieszkaniec Rud, niegdyś starosta raciborski. Przypomnijmy, że grupa mieszkańców Rud chce zebrać podpisy pod apelem o przyłączenie tej miejscowości do Rybnika. Rudy stałyby się dzielnicą sąsiedniego miasta, bo na utworzenie oddzielnej gminy Rudy nie ma szans. Inicjatorzy przekonują, że rudzanie do Rybnika mają bliżej i z tym miastem są związani pracą, nauką i zakupami. Z Raciborzem niewiele ich łączy, choć muszą tu dojeżdżać załatwiać sprawy.
Przeciwko odłączeniu są też władze Kuźni Raciborskiej. Sprawa nie nabrała jednak charakteru oficjalnego. Samorządowcy są sceptyczni co do możliwości realizacji pomysłu.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany