Gadu gadu o żegludze na Odrze

Przywrócenia żeglugi na Odrze, budowy zbiornika Racibórz czy kanału Odra-Dunaj chcieliby ci, którzy spotkali się dzisiaj w raciborskim starostwie. O sprawie pogadali, po czym się rozjechali. Jakie wnioski wyciągnięto? - Sami bez wsparcia Warszawy tego nie zrealizujemy - stwierdził Leonard Malcharczyk.
- Rzeki dzielą, a Odra łączy - rozpoczął dzisiejsze spotkanie Odrze poświęcone starosta raciborski Adam Hajduk. Nie zabrakło na nim przedstawicieli powiatów raciborskiego i kędzierzyńsko-kozielskiego, a także posłów: Henryka Siedlaczka i Ryszarda Galli. Rozmawiano o udrożnieniu Odry, przywróceniu żeglugi na rzece, turystyki wodnej czy o rozwoju transportu wodnego. Nie zabrakło kwestii dotyczących zbiornika Racibórz czy kanału Odra-Dunaj.
- Interesuje nas transport Odrą, chcemy wozić węgiel z Gliwic do Opola Odrą i Kanałem Gliwickim - na dzień dzisiejszy to zadanie niewykonalne, infrastruktura i koszty na to nie pozwalają - mówił przedstawiciel stowarzyszenia, które powstało 2 lata temu - Śląskiego Klastra Przedsiębiorstw Dorzecza Górnej Odry Bogdan Tomaszek. - Trzeba Odrę uregulować i pogłębić, by móc ją wykorzystać w celach turystyki wodnej - kontynuował.
- To powinien być program rządowy, tak jak realizacja dróg i autostrad. Rosło usamochodowienie, poszło się w drogi, rzeki pozostawiono samym sobie, a przecież to najtańszy i najbardziej ekologiczny transport - mówiła wicestarosta powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego Małgorzata Dubaj. - Odra jest naszym oczkiem w głowie - pamiętam, jak z rodzicami jeździliśmy Odrą do ZOO do Opola z Kędzierzyna stateczkiem i wracaliśmy. Trzeba tę rzekę udrożnić - dodała.
- Polska jest jedynym państwem w Unii Europejskiej, która nie podpisała umowy AGN domagającej się od państw, które mają drogi rzeczne, wykorzystania ich. Mamy rzekę, mamy służby, ponosimy koszty i mamy wątpliwości, czy wykorzystywać rzekę transportowo? - nie krył niezrozumienia Stanisław Staniszewski, przewodniczący Rady Gospodarki Wodnej Regionu Wodnego Górnej Odry przy Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Gliwicach.
- Temat korytarza Północ-Południe przez naszych sąsiadów Niemców jest bardzo poważnie traktowany, są tym zainteresowani, chcieliby pracować w tym temacie. Trzeba starać się, by realizacja kanału Odra-Dunaj sfinansowana była przez Brukselę. Patrząc że Polska będzie mieć przewodnictwo w Unii, trzeba pewne tematy pchać do przodu - podsumował poseł Ryszard Galla.
Jakie wnioski wyciągnięto? - Drugie posiedzenie u państwa i nie ruszyliśmy do przodu, ani ze zbiornikiem, ani z Odrą - stwierdził poseł Galla, który razem z posłem Siedlaczkiem zaproponowali, by kolejną konferencję poświęconą udrożnieniu Odry zorganizować w Warszawie.
- Mówmy o zbiorniku Racibórz. My Polski nie uzdrowimy - zróbmy coś realnie w sprawie zbiornika Racibórz, mówmy o kanale Odra-Dunaj, ale przez zbiornik Racibórz, zawęźmy temat następnym razem, żebyśmy mogli te spotkania kończyć wnioskami - apelował starosta Hajduk
- Sami bez wsparcia Warszawy tego nie zrealizujemy - skwitował prowadzący spotkanie radny Leonard Malcharczyk.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany