Patrzeć w tym samym kierunku

Państwo Oswald i Ruta Kołodziej pobrali się 6 lutego 1956 roku w Raciborzu. Dzień był wyjątkowo mroźny, 26 stopni poniżej zera. Przyniósł jednak długoletnie szczęście oraz wiele radości.
Miłość narodziła sie nagle, na potańcówce noworocznej. Obchodzą w tym roku 55-lecie małżeństwa.
- To były ostatnie tańce przed maturą, postanowiliśmy ze znajomymi świetnie się zabawić. Oswald obserwował nas przez jakiś czas, a kiedy zatańczyliśmy razem, poczułam to coś. Pobraliśmy się z wielkiej miłości. Coś zaiskrzyło przy tym pierwszym tańcu - wspomina pierwsze spotkanie z mężem pani Ruta.
Początki małżeństwa nie należały do najprostszych. - Zaledwie kilka miesięcy byliśmy razem. Pobraliśmy się w lutym, a w październiku mój mąż dostał powołanie do wojska. Przez prawie 3 lata byłam z maleńką córeczką zupełnie sama - wspomina pani Ruta.
Mimo, iż w życiu Państwa Kołodziej zdarzały się również chwile trudniejsze, podkreślają, że cały czas cieszą sie z życia i z tego co im daje. - W życiu bywa różnie, ale najważniejsze to patrzeć w tym samym kierunku. Trzeba sobie ufać i trzeba się wspierać nawzajem. Mój mąż nigdy nie zostawił mnie z problemem samej, wszystkie ważne decyzje zawsze podejmujemy wspólnie.
Ruta Kołodziej jest z zawodu nauczycielką nauczania początkowego, przez wiele lat pracowała jako pedagog w Szkole Podstawowej nr 2 w Raciborzu. - Moja żona jest urodzonym pedagogiem. Już w podstawówce nauczyciel, wychodząc z klasy, to właśnie Rucie kazał zawsze pilnować reszty uczniów. - mówi o swojej żonie pan Oswald.
Pan Oswald przez wiele lat był szefem Wydziału Kultury Fizycznej w Miejskiej i Powiatowej Komitecie Kultury Fizycznej. - Dbałem o całokształt kultury fizycznej w powiecie. Z tytułu ustawy o kulturze fizycznej miałem duże uprawnienia, ale i wiele obowiązków. - mówi pan Oswald. Pracował również w dziale inwestycji w przedsiębiorstwie Cukrownia Opolska. Następnie był dyrektorem Raciborskiego Ośrodka Sportu Rekreacji i Wypoczynku (OSiR). - Byłem jednym z inicjatorów budowy nowego stadionu oraz lodowiska. - mówi pan Oswald.
Oboje urodzili się w Raciborzu, i z tym miastem związali całe swoje życie. W mieszkaniu, w któym mieszkają do dziś, odbyło się ich wesele, urodził sie również syn. Syn Mariusz jest lekarzem, córka psychologiem, na stałe mieszka w Kolonii, gdzie opiekuje się dziećmi z trudnych rodzin.
Państwo Kołodziej mają pięcioro wnucząt. - Spotykamy się z wnukami z Niemiec bardzo rzadko, ale mamy doskonały kontakt. Korespondujemy ze soba, wnuki wiedzą o nas właściwie wszystko. Moim największym marzeniem jest trzymanie na rękach prawnuka. - mówi pani Ruta.
- Życie nam sie udało, mamy wspaniałe, zdolne, wykształcone dzieci. Wyroślli na cudownych ludzi i są naszą największą radością. - dodaje pani Ruta.
Z okazji jubileuszu, państwo Kołodziej odwiedzili prezydent Mirosław Lenk i szefowa raciborskiego USC Katarzyna Kalus.
Iwona Jeszka
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany