Zmarł Alfred Malcharczyk

Dziś rano dotarła do nas smutna wiadomość. O godzinie 8.00, w wieku 72 lat, zmarł znany raciborski cukiernik Alfred Malcharczyk ze Starej Wsi. Zasłynął ze smacznych raciborskich kołaczy, a nade wszystko hojności, jaką zawsze okazywał wielu ludziom i instytucjom.
Tradycje piekarniczo-ciastkarskie rodziny Malcharczyk, za sprawą ś.p. Alfreda, kontynuowane są już od pięciu pokoleń. Korzenie firmy znajdują się w Gamowie, dziś w gminie Rudnik. Rozpoczął ojciec Konstantego Malcharczyka, potem interes przejął sam Konstanty, następnie jego syn Wilhelm, wreszcie, urodzony w 1938 roku, Alfred Malcharczyk. Ostatnio senior Alfred prowadził firmę z synem Adrianem. Alfreda Malcharczyka znają prawie wszyscy raciborzanie. Chętnie wspiera różne społeczne inicjatywy. Ściany sklepu zdobią dyplomy podziękowania. Zanim został prywatnym przedsiębiorcą, przez dwadzieścia cztery lata pracował jako cukiernik w PSS Społem, w ciastkarni przy ulicy Przejazdowej. Na początku lat 60., po ślubie z żoną Teresą, przeprowadził się z Gamowa do Raciborza. 1 maja 1980 roku otworzył własny zakład przy ulicy Kozielskiej. Rychło firma zyskała popularność. Wielu raciborzan zaczęło się tu zaopatrywać w ciastka, torty i kołocze. W 1995 roku Malcharczykowie otworzyli nową ciastkarnię i piekarnię przy ulicy Mariańskiej. Mają tu dziś również cukiernię - kawiarnię. Zaopatrują własne firmowe sklepy oraz wielu innych odbiorców. Specjalizują się nie tylko w wyrobach ciastkarskich, w tym wykonywanych na życzenie ośmiopoziomowych tortach. Pieką aż dziesięć rodzajów bułek. Rodzinne tradycje będą najprawdopodobniej kontynuowane, bo junior Adrian ma z żoną Beatą aż trzech synów i – najmłodszą z potomstwa – córeczkę. Dwie córki Alfreda i Teresy Malcharczyków również pracują w branży ojca. Obie są mistrzami cukierniczymi.
(w)
fot. arch. wyd. WAW oraz UM Racibórz
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany