Do świąt przejazd załatają

Chociaż zima dopiero się zaczęła, to już przez niektóre ulice naszego miasta kierowcy boją się przejeżdżać. Jednym z takich miejsc jest przejazd kolejowy w Studziennej. Tam droga przed samymi torami wyglądem przypomina ser szwajcarski. Zarządca, czyli PKP, obiecuje do świąt ją załatać.
Do naszej redakcji napływają skargi na zarządcę przejazdu kolejowego w Studziennej. Przejeżdżający tamtędy kierowcy obawiają się, że przez dziury w asfalcie uszkodzą sobie samochód. – To dopiero początek zimy, a droga jest w opłakanym stanie. Strach pomyśleć, co będzie za dwa, trzy miesiące – obawia się kierowca mercedesa sprintera na raciborskich numerach rejestracyjnych. – Dziury są już tak duże, że można sobie tłumik albo zawieszenie zerwać. Pomimo tego, że się zwalnia i zatrzymuje przed znakiem stop, warunki są tragiczne – oburza się Zuzanna Nowak. – Nie tylko przejazd wymaga remontu, ale cała Hulczyńska i Bogumińska, bo strach nimi jeździć – podsumował pan Wilhelm, kierowca forda escorta.
Zarządca drogi, czyli PKP, zapewnia, że dziurawa nawierzchnia do świąt Bożego Narodzenia będzie załatana. – Natomiast czy będziemy generalnie remontować przejazd, tego jeszcze nie wiemy. Linia obecnie wykorzystywana jest do celów komercyjnych. Jeśli do wiosny nie znajdą się klienci, wtedy tory zostaną zerwane i remont nie będzie potrzebny – tłumaczy Zbigniew Czyż, zastępca dyrektora ds. eksploatacji w Zakładzie Linii Kolejowej w Tarnowskich Górach.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany