Kogo stać na stratę 800 tys. zł

- Nasi prawnicy twierdzą, że nie popełniliśmy żadnego błędu - zapewnił wczoraj radnych prezydent Mirosław Lenk. Radna Małgorzata Lenart (PiS) dopytywała, czy istnieje ryzyko, że wadium od kieleckiego Projektu-Echo 59 miasto będzie musiało zwrócić i kogo stać na stratę 800 tys. zł.
Przypomnijmy, że spółka Echo-Projekt 59 z Kielc wzięła 10 sierpnia udział w rokowaniach na sprzedaż pl. Długosza. Zaoferowała wówczas 8 mln zł. 21 września nabywcy mieli przystąpić do podpisania aktu notarialnego. Nie przyjechali. Prezydentowi wysłali list, w którym czytamy: Szanowny Panie Prezydencie, Dziękujemy za profesjonalne przygotowanie oferty sprzedaży i owocną współpracę podczas sprawnie i fachowo przeprowadzonego procesu rokowań na nabycie nieruchomości zlokalizowanej przy Placu Długosza 1 w Raciborzu. Przedstawiciele naszej firmy we współpracy z renomowanymi agencjami badania rynku, przeprowadzili szczegółową analizę lokalizacyjną i inwestycyjną oferowanego terenu, której wyniki zostały wczoraj przekazane Zarządowi spółki. Na ich podstawie Zarząd "Projekt Echo-59" Sp. z o.o. podjął decyzję o odstąpieniu od zakupu wymienionej wyżej działki. Przedmiotowy teren został oceniony bardzo dobrze pod względem lokalizacyjnym i potencjału inwestycyjnego. Jednak, szczególnie w kontekście obecnej sytuacji rynkowej i skali działań podejmowanych przez "Projekt Echo-59" Sp. z o.o., nie odpowiada modelowi biznesowemu przyjętemu przez spółkę. Zakup terenu związany byłby z koniecznością dopasowania inwestycji do wypracowanych standardów wewnętrznych, co wiązałoby się z oczekiwaniem na poprawę koniunktury, co z kolei mogłoby znacząco przedłużyć proces inwestycyjny i w efekcie opóźnić rozwój Miasta. Decyzja o wycofaniu się z tak obiecującego projektu była bardzo trudna, została jednak podjęta przede wszystkim ze względu na świadomą i prorozwojową politykę miasta, której hamowanie jest jak najdalsze od intencji spółki i założeń jej strategii biznesowej."
Pozostaje jednak sprawa wadium, które spółka wpłaciła przed przystąpieniem do rokowań. To kwota 800 tys. zł znajdująca się dziś w kasie miasta. Radna Lenart pytała wczoraj na sesji, "kogo stać na stratę 800 tys. zł" i czy przypadkiem miasto nie będzie musiało zwrócić wadium, bo kilka lat wstecz musiało oddać pieniądze Auchan (chodziło o niedoszłą sprzedaż Kamienioka).
- Nasi prawnicy twierdzą, że nie popełniliśmy żadnego błędu - zapewnił wczoraj Lenk i dodał, że skoro firma przysłała taki list jak wyżej, to najwyraźniej ze stratą 800 tys. zł jest pogodzona. - A kogo stać na stratę? Nie wiem. Proszę ich pytać - kwitował prezydent. Zapewnił, że nie ma żadnych "oficjalnych i nieoficjalnych" informacji na temat powodów rezygnacji kielczan z zakupu.
Jego zdaniem do rezygnacji Projektu-Echo 59 mogła się przyczynić analiza sytuacji w mieście. - Jeśli ktoś czyta, że za 20 lat będzie nas 40 tys., to nie jest to dobra informacja - stwierdził. Dodał, że budowa galerii "to biznes a nie zabawa i bierze się pod uwagę najróżniejsze rzeczy". Dał tym do zrozumienia, że powodem rezygnacji inwestora mogły być protesty przeciwko sprzedaży pl. Długosza.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany