Członkowie grupy wyłudzającej miliony staną przed sądem. Prokuratura oskarżyła już 82 osoby

– Przed Sądem Okręgowym w Gliwicach toczy się sprawa jednej z największych w regionie afer związanych z wyłudzaniem kredytów i pożyczek. Prokuratura Okręgowa w Gliwicach zakończyła właśnie śledztwo przeciwko zorganizowanej grupie przestępczej, która – jak ustalono – działała w latach 2014–2016, posługując się danymi osobowymi osób bezdomnych i bezrobotnych. Łączna kwota wyłudzonych środków przekracza 3,5 miliona złotych.
Proceder był prowadzony na szeroką skalę. Z ustaleń śledczych wynika, że członkowie grupy dopuścili się co najmniej tysiąca przestępstw polegających na wyłudzeniach lub usiłowaniach wyłudzeń kredytów i pożyczek bankowych. Podstawą było wykorzystanie cudzych danych osobowych – w wielu przypadkach należących do osób wykluczonych społecznie, bez stałego miejsca zamieszkania, często nieświadomych skali i charakteru przestępstwa, w którym zostali uwikłani.
W toku śledztwa zabezpieczono ponad 200 umów rachunków bankowych oraz liczne dowody rzeczowe – m.in. telefony komórkowe, sprzęt komputerowy, a także specjalistyczne urządzenia wykorzystywane do fałszowania dokumentów, w tym drukarkę do podrabiania dowodów tożsamości.
Prokuratura przedstawiła zarzuty już 112 osobom, z czego 82 zostały formalnie oskarżone i odpowiedzą przed sądem. Organizatorzy procederu – osoby, które stworzyły struktury zorganizowanej grupy przestępczej i uczyniły sobie z przestępczej działalności stałe źródło dochodu – usłyszeli zarzuty m.in. z art. 258 kodeksu karnego (udział w zorganizowanej grupie przestępczej), art. 286 § 1 k.k. (oszustwo) oraz art. 65 § 1 k.k. (recydywa). Grozi im do 12 lat więzienia.
Oskarżeni są także ci, którzy – nie będąc bezpośrednimi wykonawcami przestępstw – umożliwiali ich realizację. Chodzi przede wszystkim o osoby, które użyczyły swoich danych osobowych do zakładania rachunków bankowych, często za niewielkie wynagrodzenie. W ich przypadku prokuratura zdecydowała się na postawienie zarzutów pomocnictwa do oszustwa.
Na poczet przyszłych kar oraz obowiązku naprawienia szkody zabezpieczono majątek należący do oskarżonych – łączna wartość zajętego mienia przekracza pół miliona złotych.
Sprawa, która swym zasięgiem objęła cały region, rzuca światło na skalę przestępczości gospodarczej i podatność systemu bankowego na tego rodzaju działania. Proces przed Sądem Okręgowym w Gliwicach zapowiada się na jeden z największych i najgłośniejszych w ostatnich latach.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany