Spór o dwujęzyczne liceum

Temat liceum dwujęzycznego po raz kolejny poruszono na ostatniej komisji oświaty. Wywołał go Leonard Malcharczyk, który nie może pogodzić się z tym, że klasa w tym roku nie ruszyła. - Ta klasa jest nadal w naszej ofercie - uspokajał go dyrektor ZOS nr 1 Wojciech Janiczko (na zdj.).
Leonard Malcharczyk wypytywał dyrektora ZSO nr 1, jaka była promocja oddziału dwujęzycznego. - Wszystkie gimnazja dostały ofertę, organizowaliśmy dni otwarte, wysłaliśmy też zaproszenia na dodatkowe spotkania dla szkół. Promowaliśmy również tę klasę na 5 spotkaniach w okolicy zorganizowanych przez DFK - wyliczał dyrektor. - W sumie zapisanych osób mieliśmy 15. Liczba zainteresowanych nauką w dwujęzycznym liceum spada od 2003 roku, dlatego proponowałem, by uruchomić klasę z rozszerzonym językiem niemieckim. Myślę, że taki oddział spokojnie dalibyśmy radę w tym roku otworzyć - kontynuował.
Leonarda Malcharczyka ta odpowiedź nie usatysfakcjonowała. - Przyniosłem "Nową Trybunę Opolską", w której pojawił się artykuł o tym, co znaczą dziś języki. Chcę, byśmy stworzyli naszym uczniom szansę uczenia się tych języków. Mamy bilingwalne przedszkola, szkoły podstawowe, gimnazjum. Myślę, że klasa liceum dwujęzycznego mogła powstać, gdybyśmy zrobili większą reklamę w gimnazjach - mówił radny. - Szansę nauki języków stwarzamy. Klasa jest, nie zlikwidowaliśmy jej. To, że nie ma I klasy, to jest chwilowe. Jako powiat stwarzamy możliwość - odpowiedział mu przewodniczący komisji oświaty Piotr Olender.
- Kiedyś na utworzenie tego oddziału poszły potężne pieniądze z Niemiec - 800 tys. zł, a z tej klasy już prawdopodobnie nic nie będzie - stwierdził Malcharczyk. - Ta klasa nadal jest w naszej ofercie. Nie poległa i chcemy w przyszłym roku ponownie otworzyć klasę pierwszą - uspokajał go dyrektor.
- W przyszłym roku Niemcy otwierają swój rynek pracy, zróbmy wszystko, by zrobić maksymalną reklamę dla tej szkoły - apelował do radnych Malcharczyk. - Dobrze byłoby zintensyfikować reklamę wokół tej szkoły, ale także oszacować, jakie byłoby zainteresowanie oddziałem z rozszerzonym niemieckim - zaproponował wicestarosta Andrzej Chroboczek. - Dobrze by w planach był oddział z rozszerzonym językiem niemieckim i francuskim, a obok oddział dwujęzyczny. Być może z uzbieraniem chętnych na ten oddział dwujęzyczny będzie trudno, ale ruszy klasa z rozszerzonym nimieckim - zgodził się z nim Piotr Olender.
Dyrektor ZSO nr 1 zwrócił uwagę, że jako szkoła starają się zrobić wszystko, by chętnym umożliwić dodatkową naukę języka. - Kilkoro z uczniów zapisanych do oddziału dwujęzycznego trafiło do naszej szkoły. Dla nich chcemy stworzyć dodatkowo lekcje języka niemieckiego, na których przygotowywać będą się do egzaminu DSD. Wydaje mi się, że jest to najlepsza rzecz, jaką obecnie można zrobić - podsumował dyrektor.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany