Raciborscy strażacy w Bogatyni

Przez dzień i noc dzielnie walczyli podczas majowej powodzi. Pomagali powodzianom w Bieruniu i Jastrzębiu Zdroju. W ubiegłym roku na ratunek przybyli, gdy zalewało wieś Kaniów. Teraz pojechali do Bogatyni. O kim mowa? O raciborskich strażakach, którzy nigdy nie odmówią potrzebującym.
Parę dni temu dwóch raciborskich strażaków pojechało z pomocą powodzianom do Bogatymi. Wspólnie z wojskiem i tamtejszymi strażakami pracują przy usuwaniu skutków, jakie wyrządziła wielka woda. - Zabrali ze sobą trzy pompy oraz wóz ze sprzętem ratowniczym - mówi asp. sztab. Stefan Kaptur, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.
Nie jest to pierwsza taka pomoc raciborskich strażaków. - Pomagaliśmy powodzianom w Bieruniu, Jastrzębiu Zdroju. W ubiegłym roku byliśmy w Kaniowie - wylicza Stefan Kaptur.
Jak długo strażacy zostaną w Bogatyni? - Tak długo, jak będą potrzebni - zapewnia Kaptur.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany