Ekologiczne moczenie nóg

W raciborskim Big Jumpie wzięło udział tylko kilkanaście osób. - To i tak dużo, jak na pierwszą taką akcję w naszym mieście - mówiła 25-letnia Aleksandra z Raciborza, która chętnie przyłączyła się zarówno do sprzątania terenu wokół akwenu nr 5 na Ostrogu, jak i do symbolicznego wejścia do wody.
Od 13.00 do 15.00 uczestnicy akcji zbierali śmieci wokół akwenu nr 5 na Ostrogu. - Gdy sprzątaliśmy, przyłączało się do nas wielu wypoczywających na terenie żwirowni. Choć nie brakowało i takich, którzy stwierdzali, że są tu wyłącznie rekreacyjnie i nie zamierzają nic sprzątać - relacjonowała Iwona Świtała, koordynatorka raciborskiej akcji. - W środki potrzebne do sprzątania wyposażyło nas miasto. Jutro Przedsiębiorstwo Komunalne zabierze zebrane przez nas śmieci - dodała.
Punktualnie o godz. 15.00 uczestnicy przedsięwzięcia symbolicznie zanurzyli w wodzie stopy, by zamanifestować, że woda jest ważna i należy o nią dbać. - Bierzemy udział w różnych akcjach ekologicznych, zwłaszcza przeciwko zabijaniu zwierząt. Kiedyś bardzo często uczestniczyliśmy w tego typu przedsięwzięciach, dzisiaj nieco rzadziej ze względu na mniejszą ilość wolnego czasu - mówili rodzice rocznej Nadii, która była najmłodszą uczestniczką raciborskiego Big Jumpu.
W sprzątaniu bardzo silnie wspomogli nas członkowie klubu Venganza. W akcję włączyła się również straż miejska - mówiła Iwona Świtała.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany