Tarnica zaliczona. Kolejny szczyt na szlaku strażaków propagujących dawstwo szpiku

- Niewątpliwie ten szczyt zapadnie nam na długo w pamięci, nie tylko ze względu na fantastyczne widoki, ale też na to co przeżyliśmy. Na trasie dopadały nas chwile słabości, lecz pomoc kompanów pchała nas na przód i razem zdobyliśmy szczyt. Nasza najmłodsza uczestniczka Julia (4 lata), która od samego początku uczestniczy w naszych wyprawach, zdobywa pierwszy szczyt na własnych nogach. Tarnicę zdobywamy jeszcze w towarzystwie Hani, Amelii, Alicji, Sylwii, Marka, Henryka i Romana. Odbyliśmy mnóstwo fantastycznych rozmów, otrzymaliśmy gromkie brawa na szczycie Tarnicy i mnóstwo słów podziwu oraz motywacji za naszą akcję - za co ogromnie wszystkim dziękujemy. Za nami 27 szczytów i już planujemy zdobycie ostatniej na naszej liście Jagodnej. To był dobry dzień w towarzystwie wspaniałych ludzi – Dobra robota. Dlaczego to robimy? – po to by zwracać uwagę na choroby nowotworowe i zachęcać do zapisania się do bazy dawców szpiku DKMS - TAK JAK MY. Jeżeli nic to nie kosztuje, to dlaczego nie pomóc? - czytamy w relacji. „ZOSTAŃ DAWCĄ SZPIKU TAK JAK MY” - WALCZYMY NIE TYLKO Z POŻARAMI ALE I Z NOWOTWORAMI”.