Po pierwszym najwięcej pijanych

48-letniemu mieszkańcowi Jastrzębia Zdroju tak spodobało się w naszym mieście, że postanowił przyjeżdżać tu na kilka głębszych. Tylko w tym tygodniu w ręce strażników miejskich wpadł dwa razy. Niestety, nie on jeden w ostatnich dniach otrzymał mandat za picie pod chmurką.
– Piją gdzie popadnie. Na skwerach, w parku, pod sklepem, a nawet na placach zabaw – wyliczają strażnicy miejscy. – Najwięcej nietrzeźwych wyłapujemy od pierwszego każdego miesiąca do piętnastego. Wtedy, kiedy zakłady pracy wypłacają pensje – zapewnia funkcjonariusz miejski pełniący obowiązki dyżurnego.
W środę po sto złotych kary otrzymali mężczyźni spożywający alkohol przy ul. Londzina. – Panowie już po 8.00 rano siedzieli na ławeczce i sączyli piwo – mówi strażnik. Następnego, który przesadził z alkoholem strażnicy znaleźli przy ul. Bosackiej. Mężczyzna był tak pijany, że nie umiał podnieść się z ziemi.
W ręce mundurowych aż dwukrotnie w tym tygodniu wpadł 48-letni mieszkaniec Jastrzębia Zdroju. Mężczyzna tak polubił nasze miasto, że parę razy w tygodniu przyjeżdża tu na kilka głębszych. We wtorek pijanego funkcjonariusze znaleźli przy Novexie na ul. Odrzańskiej. Dzisiaj już o 8.30 ten sam pan leżał kompletnie pijany na ławce przy fontannach na placu Długosza.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany