Kwiatowa, banery i makieta prezydenta – migawki z komisji gospodarki

Radni Komisji Gospodarki Miejskiej, Ochrony Środowiska i Bezpieczeństwa Publicznego dyskutowali o proponowanych zmianach w tegorocznym budżecie.
Radni zajęli się także uchwałami przygotowanymi na najbliższą sesję Rady Miasta. Jako pierwsza w komisyjnej agendzie znalazła się uchwała dotycząca zmiany budżetu na rok 2023. Przedstawieniem dokumentu zajęła się Alicja Sierant, kierownik Referatu ds. Budżetu i Analiz.
Jako pierwszy do dyskusji włączył się radny Mirosław Lenk. - Mam pytania zarówno do pani, jak i do pana prezydenta, ale jako, że go nie ma, to chyba na kolejne posiedzenia będę musiał przynieść ze sobą makietę z jego wizerunkiem. Wracając do pytań, dlaczego nie wnieśliśmy udziału do RTBS wcześniej? - pytał radny. - Była to końcówka roku i nie zdążyliśmy – odparła A. Sierant.
- Czy środki na Kwiatową to te przeznaczone na budowę chodnika? - pytał radny. - Niestety, mam tylko informację, że jest to przebudowa rowu melioracyjnego – odparła kierownik referatu. Jej odpowiedź uzupełnił Paweł Sosnowski, inspektor ds. planowania remontów i utrzymania dróg. - Wynika to z ustaleń z GDDKiA, które polega na zwiększeniu średnicy odwodnienia drogi – powiedział urzędnik.
Ostatecznej odpowiedzi udzielił wiceprezydent Dominik Konieczny. - Ma to po części związek z budową chodnika. W związku budową ciągu pieszo-rowerowego, konieczne będzie odwodnienie. Miasto zażądało, by w ramach tej inwestycji zaopiekowane zostały także wszystkie posesje znajdujące się przy tej drodze. Wymaga to jednak zwiększenia średnic. Wcześniej mieliśmy już przykre doświadczenia z tego typu inwestycjami, bodajże w Sudole. W tym przypadku zamierzenie idzie w tym kierunku, by nie budować osobnych kanałów na odwodnienie drogi i osobnego na posesje. To powoduje jednak konieczność budowy dodatkowego zbiornika retencyjnego, który byłby umiejscowiony na rowie przy ulicy Miodowej. Po zakończeniu inwestycji zostanie ona rozliczona z GDDKiA, a nasz wkład własny zrekompensowany – powiedział D. Konieczny.
Radny Mirosław Lenk wyraził także swe obawy o wydatki na sprzedaż nieruchomości. - Ograniczyliśmy te środki do minimum, a teraz czytam, że jest zwiększenie. Dodatkowo mają to być środki przeznaczone na banery i billboardy. Rozumiem promowanie sprzedaży nieruchomości, ale jako miasto nie mamy potem wpływu na to, kogo one promują – mówił rajca.
- Panie radny, z tego co wiem, banery mają zostać umieszczone na sprzedawanych nieruchomościach. Będą zawierać informacje o nieruchomości oraz dane kontaktowe. Wydaje mi się, że takie rozwiązanie jest godne rozważenia, by uzyskać lepszą cenę w przetargu – odparł wiceprezydent.
Mirosław Lenk nie ustawał w wyrażaniu swej opinii. - Nie po to zmniejszaliśmy środki na promocję, by teraz je ogólnym zapisem wprowadzać na nowo. W dodatku ten zapis budzi spore zastrzeżenia, bo jest mym zdaniem zbyt ogólny – stwierdził były włodarz Raciborza.
Uchwała została poddana pod głosowanie. Dwóch radnych głosowało za, czterech przeciw, trzech wstrzymało się od głosu, a dwóch było nieobecnych. Dokument uzyskał więc negatywną opinię komisji.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany