Dzień dialogu - imprezy na finał

Popołudniowe koncertowanie Dnia dialogu pomiędzy historią a współczesnością rozpoczęła Folkoperacja. Tetraedr zafundował widowi wspaniały spektakl przedstawiający życie Krzysztofka, raciborskiego psotnika. Wesołymi rytmami bawił także Żywiołak i Junior Stress.
Do 13.00 na małej scenie umieszczonej na rynku rozbrzmiewała młoda muzyka raciborska. Nie zabrakło słynnego już Projektu P3D, Głosu Wołającego czy Wersji Roboczej. Około 17.00 przyszedł czas na „muzykę z importu”, jak nazwali popołudniowe gwiazdy organizatorzy.
– Na każdej większej imprezie plenerowej dominują rockowe kapele. My chcemy pokazać inną muzykę. Dlatego zaprosiliśmy może mniej znane kapele, ale na pewno o nowatorskim brzmieniu – tłumaczył Dawid Wacławczyk, jeden z organizatorów Dnia dialogu... Jako pierwsza z zaimportowanych gniazd wystąpiła Folkoperacja. Muzycy poczęstowali widownię dużą dawką rytmicznych, góralskich dźwięków.
Po ich kilkakrotnych bisach Tetraetr wystawił 30 minutowy spektakl poświecony psotnikowi Krzysztofkowi. – Krzysztofek wyzwala, to teatralna improwizacja na temat działalności wybitnego żartownisia, psotnika czyli Hugona Christopha – zapowiedział spektakl Wacławczyk. – Próbowaliśmy ukazać głębię osobowości wolnego ducha, człowieka gotowego zapłacić najwyższą cenę za obronę swojego stylu życia, nawet w państwie Adolfa Hitlera – podkreślił Piotr Dominiak, współorganizator imprezy, jak również aktor Tetraedru.
Po tej niezwykle interesującej akcji teatralno-kabaretowej przyszedł czas na kolejną gwiazdę wieczoru. Na scenie miał się pojawić Junior Stress, którego fanki wypatrywały od kilku godzin. Ten jednak nie dotarł. Swój występ przyspieszył natomiast żywiołowy Żywiołak. Energiczna kapela zafundowała widowni niezwykłą podróż po niebanalnych stylach muzyki, był m.in. heavy-folk, hard-folk czy folkmetal.
Punktem kulminacyjnym Dnia dialogu...była prezentacja multimedialna pt. Racibórz i jego dawni mieszkańcy przepleciona z pokazem Powiększenie. – Nie chcemy mówić o Ofce Piastównie czy Mieszku Plątonogim, bo ich już wszyscy znają. Chcemy pokazać sylwetkę równie wybitnych raciborzan, o których zbyt mało się mówi – zapewnił Zbigniew Wieczorek, jeden z organizatorów imprezy, jak również pomysłodawca prezentacji. Prezentowo m.in. sylwetkę Karola von Lichnowskiego, Elzy Berg i oczywiście Hugona Christopha, czyli słynnego Krzysztofka.
Na zakończenie dzisiejszej imprezy wystąpił długo oczekiwany przez publikę, zwłaszcza płeć piękną Junior Stress. Zaprezentowano również fireshow.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany