Reklama

Najnowsze wiadomości

Sport23 marca 200922:51

Studzienna: Powtórka z jesieni

Studzienna: Powtórka z jesieni - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

Na inaugurację sezonu Wicher przegrał na swoim boisku 7-2 ze Studzienną. Tamten mecz długo miał wyrównany przebieg, lecz nieudane pułapki ofsajdowe Wichru poskutkowały stratą kilku bramek. Teraz Płonia pojechała na rewanż do Studziennej. Mimo przewagi i sytuacji strzeleckich, skończyło się tak jak w pierwszym meczu- trzema punktami dla Studziennej.

Mecz świetnie rozpoczął się dla gości. Po przejęciu piłki przy linii bocznej boiska Tomasz Grela prostopadłym podaniem po przekątnej boiska uruchomił Marka Franice, który uderzył silnie na dalszy słupek, lecz obok bramki. Wcześniej podobnie, lecz z drugiej strony pola karnego, strzelił Marek Grela, lecz jego strzał został zablokowany. W 9 minucie, po okresie aktywnej gry Wichru Płonia, padła bramka dla podopiecznych Mirosława Cubera. Na lewym skrzydle dobrą akcję przeprowadził Łukasz Niestrój. Po ograniu bocznego obrońcy oddał kąśliwy strzał na bramkę. Bramkarz gospodarzy, Rafał Koczwara, sparował to uderzenie i chcąc jeszcze ratować swój zespół przed rzutem rożnym, natychmiast po odbiciu piłki podniósł się i efektownym rzutem odbił piłkę do boku. Ta trafiła z powrotem pod nogi Łukasza Niestroja, który wycofał ją do stojącego na piątym metrze Marka Greli. Ten nie miał problemów z trafieniem do pustej bramki, lecz sędzia liniowy uniósł do góry chorągiewkę, sygnalizując…rzut rożny dopiero wtedy, kiedy piłka wpadła do bramki, lecz główny nakazał wznowić grę z pozycji spalonego, którego przecież nie mogło być w sytuacji, kiedy zawodnik z piłką wycofuje ją do tyłu. Tym samym bramka nie została uznana. Dopiero trzy minuty po tej akcji Studzienna oddała pierwszy strzał na bramkę, lecz nie mógł on w żaden sposób zagrozić bramce strzeżonej przez Mariusza Kozińskiego. W 29 minucie aktywny Michał Bohonos trafił bezpośrednio z rzutu rożnego w słupek. Pięć minut później obrońcy Studziennej długo nie potrafili wybić piłki ze swojego pola karnego a piłkarze Płoni czysto nią trafić. W końcu wybita trafiła do bocznego sektora boiska. Podaniem wzdłuż linii bocznej został uruchomiony Adrian Szymiczek, który wstrzelił płaską piłkę w pole karne. Tam na pełnym biegu wpadł Arnold Matuszek i z powietrza zewnętrzną częścią stopy strzelił obok bezradnego Kozińskiego. W odpowiedzi na tą bramkę przed końcem pierwszej połowy groźnie strzelił Bohonos, lecz minimalnie niecelnie.

Druga połowa gry rozpoczęła się dla Wichru tak, jak pierwsza. Dwie minuty po wznowieniu gry Niestrój uderzając z boku pola karnego miał przed sobą tylko Koczwarę, lecz bramkarz gospodarzy świetnie interweniował. Siedem minut później znów Niestrój stanął przed szansą zdobycia bramki. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego to właśnie on wyskoczył najwyżej i kiedy piłkarze Płoni krzyknęli: - Jest!, Rafał Koczwara popisał się kapitalną interwencją, której nie powstydziłby się żaden bramkarz Orange Ekstraklasy. Następnie gra się wyrównała. Dużo było walki w środku pola, gry faul. W jednym ze starć kibice byli świadkami kuriozalnej sytuacji. Daniel Zientek sfaulował na 25 metrze Bohonosa, atakując jego nogi od tyłu. Prócz Bohonosa Zientek sam przy tym ucierpiał i obaj padli na murawę. Szybciej pozbierał się ten drugi, klęknął nad zwijającym się z bólu Bohonosem i ryknął w furii pytając Bohonosa, czy go nie uderzyć, używając do tego wysoce nie kulturalnych słów tak głośno, że usłyszała go cała Studzienna. Pytanie pozostaje- za co? Ża to, że Bohonos dał się sfaulować? Na to pytanie odpowiedź zna tylko Zientek. Wszystko to działo się na oczach prezesa Podokręgu i LKS Studzienna, Stefana Ekierta. Prócz tego spięcia wiele się na boisku nie działo, a tempo gry ożywiło się na 12 minut przed końcem spotkania, kiedy to do piłki dopadł Matuszek i wykorzystując bierność obrońców Płoni w sytuacji sam na sam z Kozińskim nie dał mu szans. W 87 minucie Robert Seidler po kontrze strzelił trzecią bramkę dla Studziennej. Dopiero w 90. minucie Wicher Płonia za sprawą najpierw uderzenia w poprzeczkę Bohonosa a następnie dobitce Niestroja zdobył honorową bramkę.

Od pierwszych minut spotkania większą ochotę do gry przejawiał Wicher Płonia. Był aktywniejszy, nie pozwalał na wiele Studziennej, stwarzał sobie sytuacje strzeleckie. Później gra się wyrównała. Studzienna znalazła sposób na dotarcie do pola karnego Wichru i raz po raz oddawała strzały na bramkę. Bramka po kontrze nie zniechęciła piłkarzy Cubera i na drugą połowę wyszli z chęcią doprowadzenia do remisu, lecz na drodze stała im dobrze zorganizowana linia obrony, którą w razie potrzeby świetnie wyręczał Rafał Koczwara. Druga bramka była efektem otworzenia się gości, którzy chcieli wyrównać. Skrócone pole gry skutecznie blokowało drogę do bramki Koczwary, czego efektem była druga bramka strzelona po kontrze przez LKS Studzienna a trzecia w meczu. Kto wie, jak by się potoczył ten mecz, gdyby w dziewiątej minucie spotkania sędziowie zdecydowaliby się, czy jest rzut rożny po interwencji Koczwary, zasygnalizowany dopiero wtedy, kiedy piłka znalazła się w bramce, czy spalony, którego prawa nie miało być po wycofaniu piłki przez Niestroja do Marka Greli.

LKS Studzienna- LKS Wicher Płonia 3-1 (1-0)
Bramki: Arnold Matuszek 34’ i 78’, Robert Seidler 87’- Łukasz Niestrój 90’

LKS Studzienna: R. Koczwara- M. Cyranek, M. Adamczyk, P. Tchórz, D. Siwoń- M. Łasiuk, G. Frankowski, A. Szymiczek, M. Psota- A. Piechaczek, A. Matuszek

LKS Wicher Płonia: M. Koziński- K. Kaim, M. Joszko, R. Wochnik, T. Grela- M. Grela, M. Bohonos, M. Franica, P. Żurawiec- Ł. Niestrój, K. Dziewoki

Zawodnik meczu: Rafał Koczwara- bramkarz LKS Studzienna pokazał się z bardzo dobrej strony. W 54 minucie wybronił piłkę, którą wszyscy widzieli już w bramce. Nie tyko refleks jest jego plusem, ale i pewna gra na przedpolu oraz w powietrzu. Potrafił dobrze pokierować obroną, ratował swój zespół, kiedy zwycięstwo gospodarzy nie było jeszcze takie pewne.

Piotr Urbańczyk, trener LKS Studzienna: Wynik lepszy niż gra. Trochę przeszkadzało nam boisko, które nie było zwałowane, ale na takim samym grała przecież Płonia. Nie mieliśmy przed rundą możliwości gry sparingów, zagraliśmy tylko jeden w błocie z Krzanowicami. Widać było braki motoryczne mojego zespołu, ale jeśli one występują, to nie ma potrzeby biegania kilometrami, tylko należy myśleć. To mi pokazało, kto powinien grać i w następnym meczu będą roszady w składzie.

Mirosław Cuber, trener LKS Wicher Płonia: Studzienna pokazała, że jest mistrzem kontry, ten zespół potrafi szybko przechodzić z obrony do ataku. Bramki, jakie straciliśmy już przy stanie 1-0 były efektem tego, że się odsłoniliśmy, próbując wyrównać. Zdecydowanie zabrakło nam skuteczności, ale za tydzień, z Pietraszynem nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie zdobyli trzech punktów. Musimy je koniecznie zdobyć.

Grzegorz Zuber

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności26 kwietnia 202410:00

Fascynująca multimedialna podróż w czasy śląskiego średniowiecza. Muzeum w słodowni raciborskiego zamku czynne od 1 maja

Fascynująca multimedialna podróż w czasy śląskiego średniowiecza. Muzeum w słodowni raciborskiego zamku czynne od 1 maja - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Zgodnie z zapowiedzią, od 1 maja multimedialne muzeum w słodowni raciborskiego zamku dostępne będzie dla zwiedzających. Muzeum powstało w ramach wartego ponad 20 mln zł projektu zrealizowanego przez Powiat Raciborski. Nowoczesne ekspozycje prezentują europejski poziom. To jedna z najnowocześniejszych tego typu ekspozycji w Polsce.

Zamek Piastowski
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 26.04.2024
25 kwietnia 202419:33

Nasz Racibórz 26.04.2024

Nasz Racibórz 19.04.2024
19 kwietnia 202421:56

Nasz Racibórz 19.04.2024

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.