Tworków. Sabat czarownic w tłusty czwartek
Przysłowie mówi, że kto nie zje ani jednego pączka w tłusty czwartek, to będzie miał pecha przez kolejny rok. Czy to prawda? Nie wiadomo. Ale tak na wszelki wypadek gospodynie przyniosły na babski comber usmażone przez siebie pączki. Tradycyjne, smażone według sprawdzonych receptur – pączki w lukrze, cukrze pudrze, z marmoladą i bitą śmietaną, małe, duże i z dziurką w środku.
Na początku spotkania odśpiewano "hymn pączkowy" i przyjęto "kodeks babskiego combra". Babski comber to zabawa raczej bez mężczyzn, ale zgodnie z tradycją kobiety obcinają mężczyznom podczas tej zabawy krawaty. W tym roku zaszczyt ten spotkał wójta gminy i zastępcę wójta. Po degustacji pączków i obcięciu krawatów wójt i zastępca pożegnali panie, życząc im miłej zabawy. W tym roku motywem przewodnim babskiego spotkania był "sabat czarownic", tak więc wszystkie panie przebrane były za czarownice lub wróżki.
Tłusty czwartek jest wstępem do hucznych zabaw, które towarzyszą ostatnim dniom karnawału, przed czterdziestodniowym postem. Wprawdzie w Tworkowie gospodynie zabawy hucznej nie urządziły, ale poza degustacją pączków były też różne konkursy, zabawy, quizy i wspólne śpiewy i tańce.
To szósty z kolei "Tłusty Czwartek" w tworkowskim Centrum Kultury zorganizowany, tak jak i poprzednie, przez Gminny Zespół Oświaty Kultury Sportu i Turystyki wspólnie z kołami gospodyń wiejskich gminy Krzyżanowice.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.