Chuligański wybryk czy antyrosyjski incydent? Nieznani sprawcy zdewastowali pomnik żołnierzy radzieckich przy ul. Reymonta
Policja będzie sprawdzać zapisy monitoringu pobliskiej stacji paliw. Nie wie, czy zniszczenia to tylko chuligański wybryk czy też antyrosyjski incydent.
Wyraźnie antyrosyjski charakter miało wydarzenia z 31 marca 2012 r., w 67. rocznicę zdobycia Raciborza przez Armię Czerwoną. Nieznani sprawcy, określający się jako Delegaci z Raciborza, wywiesili na pomniku płachtę z napisem okupanci. - Płótno z napisem okupant przywiesiliśmy w dniu 31 III 2012 r. na pomniku armii sowieckiej po to, by domagać się usunięcia monumentu wstydu z Raciborza. Dość już udawania, że czekiści z Kremla byli naszymi wybawcami - tłumaczą naszej redakcji "delegaci z Raciborza". - To nie wyzwoliciele lecz brutalni najeźdźcy są uczczeni tym pomnikiem hańby. Wypędzili okupanta hitlerowskiego, lecz sami byli nie lepszym okupantem – szczególnie tu, na ziemi śląskiej, traktowanej jako zdobycz na III Rzeszy, rabowali, gwałcili i niszczyli bez opamiętania. Stalin dokonał swojej zemsty za klęskę 1920 roku, mordując Polaków jeszcze przed II wojną światową, wkraczając Armią Czerwoną 17 września do Polski, a następnie niszcząc Polskę podczas rzekomego wyzwolenia. I oto Stalin mści się na nas ponownie – niewiedzą polskich obywateli, przyzwyczajeniem do pomników najbardziej zbrodniczej ideologii: komunizmu. Nie odmawiamy pochówku żołnierzom armii sowieckiej. Oni sami szli często przed karabinami NKWD, gotowego strzelać im w plecy. Sprzeciwiamy się jednak pomnikom i miejscom pamięci, wykorzystywanym do czczenia II okupacji. Obelisk jest częścią cmentarza, lecz umieszczony na nim napis: "swoim oswobodzicielom" obnaża ignorancję Polaków, obraża ofiary komunizmu. Ten pomnik trzeba usunąć, wraz z napisem, jak najprędzej. Polska zasługuje na wolność, prawdę i upamiętnianie prawdziwych bohaterów - wyjaśniali w e-mailach do mediów. Zdjęcia z tamtego wydarzenia zobaczysz TUTAJ. Policja wszczęła potem dochodzenie, które miało ustalić sprawców.
Pomnikiem opiekuje się ratusz. Co roku 31 marca raciborskie środowiska lewicowe i kombatanci MO, WOP i LWP składają tu kwiaty. Kiedyś 31 marca świętowano jako dzień wyzwolenia Raciborza. Dziś oficjalnie to dzień zakończenia walk o niemiecki w 1945 r. Racibórz. Sowieci przekazali miasto władzom polskim 12 maja 1945 r. Śródmieście wcześniej spalili. Do ZSRR wywieziono też wyposażenie raciborskich fabryk. Świadkowie tamtych wydarzeń mówią o radzieckich gwałtach i grabieżach na ludności cywilnej. Mimo ujawnienia po odwilży z 1989 r. tych faktów jak dotąd nikt nie dopuścił się na cmentarzu radzieckim dewastacji.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany