Dni otwarte raciborskiej PWSZ
- Przyjechałyśmy specjalnie z Wodzisławia Śląskiego. Uczelnia zrobiła na nas pozytywne wrażenie. Jesteśmy zadowolone i poważnie zaczynamy się zastanawiać, ponieważ jest tu naprawdę dużo ciekawych kierunków. Jeszcze jutro będzie można zwiedzać PWSZ. Jak zwykle w marcu, trwają dni otwarte.
- Przyjechałyśmy specjalnie z Wodzisławia Śląskiego. Uczelnia zrobiła na nas pozytywne wrażenie. Jesteśmy zadowolone i poważnie zaczynamy się zastanawiać, ponieważ jest tu naprawdę dużo ciekawych kierunków, ale najpierw musimy zdać maturę, a dopiero później będziemy decydować, gdzie pójdziemy na studia – dzielą się swoją opinią dwie licealistki, Katarzyna Pogan, zainteresowana pedagogiką i Ewa Polnik, która bierze pod uwagę resocjalizację.
- Zwiedzanie uczelni rozpoczyna się zawsze o pełnej godzinie zegarowej. Pierwsza grupa osób wyruszyła o godzinie 10. Wśród nich były nawet osoby z Rybnika – mówi Elżbieta Pidek – szefowa Działu Rekrutacji PWSZ w Raciborzu. – Można umawiać się telefonicznie, ale też przychodzić indywidualnie. Każdemu odpowiemy na wszelkie pytania, a także przekażemy informatory zawierające ofertę edukacyjną uczelni – dodaje.
Wśród pytań zadawanych przez zwiedzających PWSZ, najczęściej pojawiały się te, dotyczące szczegółów rekrutacji, oferowanej pomocy socjalnej (stypendia) oraz poszczególnych kierunków. Dzisiaj największym zainteresowaniem cieszyły się pedagogika resocjalizacyjna oraz edukacja artystyczna. – Razem z nowym naborem, osoby ubiegające się o miejsce na studia zaoczne na edukacji artystycznej, nie będą musiały podchodzić do egzaminu praktycznego. Pod uwagę będzie brane tylko świadectwo. Z kolei na socjologii rusza nowa specjalność – pracownik administracji samorządowej, a na pedagogice – edukacja medialna – informowała Elżbieta Pidek.
Tegoroczni maturzyści po przywitaniu w punkcie rekrutacyjnym, byli oddawani pod opiekę wybranemu wykładowcy oraz studentce, bądź studentowi PWSZ, którzy podejmowali wyzwanie i prezentowali poszczególne części budynku, w tym sale wykładowe, Skrypciarnię, Bibliotekę, tok studiów, a także pozostałą część bazy: stołówkę, dom studenta oraz aulę, gdzie wyświetlano najnowszy film promujący raciborską PWSZ.
- Poproszono mnie, żebym zaopiekowała się licealistami odwiedzającymi uczelnię. Zgodziłam się, ponieważ jest to dla mnie nowe doświadczenie, a poza tym mam okazję, żeby powiedzieć młodym ludziom, że warto tu studiować – mówi Julia Jankowska, studentka II roku socjologii.
Na wszystkich chętnych czekał także bus, który dowoził do pozostałych instytutów, na ulicę Cecylii czy Łąkową, dzięki czemu także przyszli studenci edukacji artystycznej i wychowania fizycznego, mogli zobaczyć, w jakich obiektach oraz w jakich salach prowadzone są zajęcia na kierunkach, które ich interesują.
- Akcje promujące uczelnię podejmowane są każdego dnia. Dwa razy w tygodniu odwiedzamy poszczególne szkoły średnie znajdujące się w okolicy. Został nam jeszcze tylko Wodzisław Śląski. O dniach otwartych informowaliśmy na plakatach, które rozesłaliśmy do wszystkich szkół, m.in. w Raciborzu, Rybniku, Kędzierzynie Koźlu i Głubczycach. Zależy nam, żeby kandydaci na studia, oprócz tego, że zdobywają informacje o naszej uczelni, mogli dodatkowo poczuć jej atmosferę, dlatego pozwalamy im również wejść na niektóre zajęcia – relacjonuje Marcin Parzonka – pracownik Działu Promocji, Współpracy z Zagranicą i Wydawnictwa.
IŚ
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany