Zgłoś do moderacji

Daj nam znać jeżeli uważasz że komentarz powinien zostać usunięty
Treść zgłaszanego komentarza:

Hahahaha też pamiętam jak w siedmiu mieszkaliśmy na obrzeżach Lubeck w obozie :) Niemcy przed nami domy nauczyli się zamykać tak kradliśmy wszystko co było. Sam wykupiłem wycieczkę do Wiednia i stamtąd najpierw przez obóz pod Litzem w Luftenberu dostałem sie do obozu pod Lubeck. Z wystawek umeblowałem całe mieszkanie, robiłem za 6 marek na rękę. Jak szliśmy w pięciu na miasto to Niemiaszki na nas jak na zwierzyniec patrzyli, a w Polsce uchodziłem za krezusa i cała rodzina w acku była ze mnie dumna że na emigracji jestem i daje sobie radę, a ilu z Raciborza w rodzinie i wśród znajomych błagało żebym pomógł im zostać emigrantami