Ziobro o Pegasusie: Byłem inicjatorem, decyzję podjął Woś

Były minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro został przesłuchany przez komisję ds. Pegasusa. Podkreślił, że był inicjatorem zakupu systemu, ale decyzje finansowe podejmował wówczas wiceminister Michał Woś. Sam Woś skomentował te wypowiedzi na Facebooku, pisząc, że Ziobro „zaorał ekipę Sroki”. Na konferencji 30 września Ziobro dziękował Wosiowi za mądrość, odwagę i podejmowanie mądrych decyzji. - Jestem przekonany, że Polacy to docenią - dodał.
Zbigniew Ziobro został doprowadzony na przesłuchanie w ramach prac komisji ds. Pegasusa. Pomimo ostrej krytyki pod adresem członków komisji – określił ich mianem „grupy osób działających nielegalnie, bezprawnie i wyczerpującej cechy przestępcze” – odpowiadał na pytania przez niemal osiem godzin.
Były szef resortu sprawiedliwości przyznał, że był inicjatorem zakupu systemu Pegasus. Wyjaśniał, że jako prokurator generalny monitorował sprawy i śledztwa, choć z czasem nie czynił tego z taką pieczołowitością, jak na początku swojej kadencji. Podkreślił również, że dzięki Pegasusowi Polska „przestała być bezbronna” wobec groźnych przestępców, a system umożliwiał rozpoznanie także innych osób będących przedmiotem zainteresowania służb.
W kontekście decyzji finansowych Ziobro przyznał, że środki z Funduszu Sprawiedliwości w wysokości 25 milionów złotych na zakup Pegasusa trafiły do CBA na mocy decyzj Michała Wosia. Były minister zaznaczył, że nie wydawał osobistych poleceń w tej sprawie, lecz darzył Wosia „uzasadnionym zaufaniem”.
Nie odpowiedział precyzyjnie na pytanie, kiedy dowiedział się o planach zakupu Pegasusa przez CBA, tłumacząc, że nie zajmował się szczegółami technicznymi systemu. Podkreślił natomiast, że zrobiłby to ponownie i że system działał zgodnie z polskim prawem.
W odpowiedzi na wypowiedzi Ziobry, Michał Woś skomentował je na Facebooku, pisząc, że były minister „zaorał ekipę Sroki”.
Komentarze (35)