Z notatnika strażnika miejskiego: sarna w centrum i nietrzeźwy na Kossaka

Codzienna służba Straży Miejskiej w Raciborzu to nie tylko patrolowanie ulic, ale również szybka reakcja na nieprzewidziane i często nietypowe zdarzenia. Ostatnie dni przyniosły dwie interwencje, które pokazują, jak różnorodne wyzwania stają przed funkcjonariuszami dbającymi o porządek w mieście.
Na ulicy Ogrodowej strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o obecności dzikiego zwierzęcia – samca sarny z porożem, który błąkał się po centrum Raciborza. Zwierzę stwarzało realne zagrożenie dla przechodniów oraz dla mienia. W działania zaangażowano również strażaków z OSP Brzezie. Próby odłowienia sarny zakończyły się w rejonie pobliskich ogródków działkowych. Niestety, w trakcie interwencji zwierzę uderzyło głową w metalową bramkę, doznając poważnych obrażeń.
Do drugiej interwencji doszło przy ulicy Kossaka. Tam funkcjonariusze ujawnili młodego mężczyznę w stanie silnego upojenia alkoholowego. Ze względu na zagrożenie dla jego bezpieczeństwa oraz porządku publicznego, został on przewieziony do Policyjnej Izby Zatrzymań.
Straż Miejska podkreśla, że jej działania mają przede wszystkim charakter prewencyjny – służą nie tylko reagowaniu na incydenty, ale również podnoszeniu ogólnego poziomu bezpieczeństwa i jakości życia w mieście. Każda szybka i profesjonalna reakcja to krok w stronę spokojniejszej codzienności mieszkańców Raciborza.
Komentarze (17)