Jak działa ustawa śmieciowa w Nędzy?

- Ustawa śmieciowa jest realizowana tak, że niespecjalnie można narzekać – tak wójt gminy Nędza mówi o wdrażaniu w gminie regulacji ustawy śmieciowej. Po pierwszych zgrzytach, jakie pojawiły się przy wprowadzaniu nowych zasad wywozu odpadów komunalnych, wszystko idzie coraz sprawniej, a pojawiające się niedociągnięcia gmina stara się naprawiać na bieżąco.
Jednym z pierwszych problemów, jakie pojawiły się w związku z nową ustawą był… brak kubłów. – W okresie kiedy weszła ustawa wszyscy chcieli kupować kubły, więc był problem z nabyciem, teraz jest już wszystko dograne – zapewnia wójt. Mieszkańcy przyzwyczaili się już do harmonogramu. Oprócz godzin i dni ustalonych dla każdego sołectwa, dodatkowo są wywozy w tzw. mobilnych pszokach. – To są auta, które stają w miejscach, gdzie ludzie mogą przynosić posegregowane śmieci – wyjaśnia Anna Iskała. Co kwartał wywożone są śmieci wielkogabarytowe. – Nie słyszę specjalnie większych narzekań – mówi wójt.
Jak mówi wójt, zdarzają się sytuacje, kiedy przychodzą do niej mieszkańcy i skarżą się na wysokość opłat. Na przykład przychodzi osoba, która mieszka sama i skarży się, że płaci 10 zł, a w domu obok mieszka 7-osobowa rodzina i tam płacą po 7 zł od osoby. – Radni chcieli wziąć pod uwagę rodziny wielodzietne, gdzie jest dwoje rodziców i na przykład troje dzieci. Dlatego stawka za jednego mieszkańca jest ustalona w zależności od ogólnej liczby osób zamieszkujących dane gospodarstwo. Może to być na przykład rodzina z trójką dzieci albo 5 dorosłych osób – wyjaśnia wójt. – Trzeba docenić dobrą wolę radnych, którzy chcieli ulżyć rodzinom wielodzietnym – podkreśla. Więcej na temat realizacji zasad ustawy śmieciowej odsłuchaj w plikach dźwiękowych poniżej.
kb
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany