Szcześniak w Raciborzu
W sobotni, deszczowy wieczór raciborska publiczność zgromadzona w Domu Kultury Strzecha miała okazję usłyszeć przeboje z trzech ostatnich albumów znakomitego polskiego artysty Mieczysława Szcześniaka. Jego koncert rozpoczął II Raciborską Jesień Muzyczną.
Raciborska Jesień Muzyczna to cykl koncertów wybitnych artystów, których raciborzanie będą mieli okazję usłyszeć w każdy weekend do 8 listopada. Dodatkowo odbędą się warsztaty muzyczne skierowane głównie do młodzieży. – W ubiegłym roku Jesień Muzyczną zapełniła wyłącznie muzyka jazzowa. Cieszyła się dużym zainteresowaniem, ale w tym roku postanowiliśmy poszerzyć nieco repertuar. Nie ukrywam, że chciałabym aby impreza na stałe zagościła w naszym mieście – mówi Janina Wystub, dyrektorka RCK-u.
Cykl jesiennych koncertów rozpoczął Mieczysław Szcześniak, znakomity artysta, znany zarówno na polskiej jak i światowej scenie muzycznej. Raciborskiej publiczności zaprezentował najpiękniejsze utwory z trzech ostatnich albumów: Spoza nas, Czarno na białym i Niby nowy. Swój występ rozpoczął piosenką pt. Tu. – Mówisz, że nie trzeba słów, by mądre usta mieć.. Wierzę, ale widzę też, że na słowa w tobie chęć... Jest wiele, wiele dróg... którą ja... a gdzie ty...? Jedno wiem: drogi wiodą ku... a szczęście jest Tu... – śpiewał artysta, nie kryjąc przy tym emocji. Kolejnymi niezwykle emocjonująco zaśpiewanymi utworami były: Prababcia, Zaczekam, Przed śniadaniem czy Nie płoszcie miłości inspirowana Pieśnią nad Pieśniami. Półtora godzinnego koncertu wysłuchała spora liczba raciborzan.
Choć muzykę Szcześniaka nie często słyszymy w radiu czy telewizji ma on swoje rzesze fanów w każdym wieku. Fotele na sali zajmowali nastolatkowie, ich rodzice oraz dziadkowie. Jedni, tak jak wiceprezydent Ludmiła Nowacka z mężem, przyszli posłuchać dobrej muzyki, mimo, że nie są wiernymi fanami Mietka. – Nie jestem fanką pana Mietka, ale po trochę słucham każdego rodzaju muzyki. Na koncercie Sojki czy Bajora bawiłam się znakomicie i myślę, że tym razem będzie podobnie. Jego muzyka jest naprawdę interesująca, dlatego warto tu dziś być – mówi z uśmiechem Nowacka. – Szcześniak to artysta mojej młodości. Lubię jego piosenki, szczególnie Dumka na 2 serca. Co prawda nie słucham go na co dzień, ale przyjść, zobaczyć takiego artystę na żywo, to nie lada przeżycie – mówi Jolanta Seroka, która na koncert przyszła z córką i jej dwiema koleżankami. – Bilet na koncert Szcześniaka był prezentem urodzinowym od mamy. Nie jestem jego fanką, ale lubię czasem posłuchać jego utworów, podobnie jak koleżanki, które tu dziś ze mną przyszły – wspomina 15-letnia Marcelina, siedząca w drugim rzędzie z koleżankami: 12-letnią Natalią i rówieśniczką Karoliną.
Jutro odbędzie się kolejny jesienny koncert, tym razem wystąpi doskonale znana raciborskiej publiczności jazzowa wokalistka Lidia Pospieszalska. Po koncercie poprowadzi warsztaty muzyczno- instrumentalne skierowane w szczególności do młodzieży.
(jula)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany