Raciborscy muzycy i chóry w hołdzie Aleksandrowi Orłowskiemu

Kilkudziesięciu artystów zaprezentowało się wczoraj na scenie Domu Kultury "Strzecha" w koncercie galowym wieńczącym projekt "Cisi i wielcy – prof. Aleksander Orłowski". Sala widowiskowa była wypełniona po brzegi. - To ogromne wzruszenie i przeżycie – podkreślała córka profesora, Aleksandra Orłowska, która odebrała piękny bukiet kwiatów z rąk dyrektor RCK, Janiny Wystub.
Działania w ramach projektu trwały od września, a koordynował je Śląski Uniwersytet Trzeciego Wieku. - Chcieliśmy przybliżyć raciborzan postać tego wielkiego, a jednocześnie skromnego człowieka – mówiła prezes ŚUTW, Czesława Kordyaczny. Podczas koncertu zaprezentowali się między innymi chór z Brzezia, chór młodzieżowy Bel Canto, zespół Unisono, Elżbieta Skrzymowska, Wiktoria Klaja oraz Jan Ballarin. Profesor Aleksander Orłowski był znakomitym skrzypkiem oraz propagatorem kultury w powojennym Raciborzu. - Jestem bardzo wzruszona i dumna, że miałam takiego ojca, niezwykłego muzyka, a jednocześnie psychologa, który uważnie obserwował ludzi i umiał wydobywać z nich to, co najpiękniejsze – mówiła Aleksandra Orłowska, pierwsza córka profesora.
kb
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany