Rok abp. Gawliny. Co to wnosi w życie powiatu?

Takie pytanie zadał na ostatniej sesji Rady Powiatu radny Norbert Mika. Jego zdaniem obchody roku wybitnej postaci rodem z ziemi raciborskiej powinny być odpowiednio wyeksponowane. - Postać musi iść do szkół - dodał.
Swój rok miał słynny poeta romantyzmu Joseph von Eichendorff z Łubowic. Wkrótce zostaną zainaugurowane obchody Roku abp. Józefa Gawliny, biskupa polowego Wojska Polskiego, świadka ważnych wydarzeń z II wojny światowej, urodzonego w podraciborskim Strzybniku. Zdaniem Norberta Mika, na co dzień dyrektora Gimnazjum nr 3 i historyka, każdą honorowaną obchodami postać należy dobrze wyeksponować, tak by wiedza o niej dotarła do szkół i domów kultury. Takim działaniem mogłoby być na przykład zakupienie dla placówek oświatowych i kulturalnych publikacji poświęconych abp. Gawlinie. Nakładem wydawnictwa DIG ukazała się ostatnio pozycja ks. Jerzego Myszora pt. Biskup Józef Gawlina w Związku Sowieckim.
To ważna publikacja. Józef Gawlina był pierwszym biskupem katolickim, który oficjalnie wjechał do Związku Sowieckiego. Z chwilą, gdy zaczęto organizować Armię Polską, biskup Gawlina uznał za swój obowiązek utworzenie duszpasterstwa powstającego tam Wojska Polskiego. Pertraktacje w tej sprawie nie były łatwe - zarówno ze stroną sowiecką, jak i z polskim środowiskiem emigracyjnym. Uważano bowiem, że może to dodatkowo utrudnić relacje z rządem sowieckim. Postawiono więc warunek zacieśnienia wizytacji biskupiej do oddziałów wojska i nie kontaktowania się z ludnością cywilną. Biskup nie zwracał jednak uwagi na te zastrzeżenia, także z tego powodu, że gdzie organizowały się oddziały wojskowe, tam gromadziła się również deportowana ludność polska. Kilkumiesięczny pobyt Biskupa Polowego wśród wygnańców polskich w ZSRR stał się wielkim wydarzeniem zarówno na płaszczyźnie kościelnej, jak i politycznej. Ks. prof. Jerzy Myszor w oparciu o liczne dokumenty przedstawił przebieg wizyty Biskupa Polowego z misją duszpasterską w Związku Sowieckim i jej owoce. Dzięki temu historiografia polska II wojny światowej otrzymała cenny przyczynek naukowy do poznania losów polskich wygnańców - żołnierzy i ludności cywilnej rozproszonej na bezkresnych obszarach Związku Sowieckiego.
Starosta Adam Hajduk przyznał rację radnemu i zapowiedział, że starostwo postara się o zakup ciekawych pozycji poświęconych abp. Gawlinie.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany