Batik na ścianach RCI

Maluje od dziecka, a jej ukochaną techniką jest batik. Jak mówi, potrzebne jest jej wiadro wosku, farby, płótno i żelazko. Znawcy jednak podkreślają, że niezbędne są w tym przypadku również talent, precyzja i cierpliwość, czego autorce również nie brakuje. Bernadetta Długosz-Włodarczyk, raciborzanka, emerytowana nauczycielka, absolwentka Liceum Sztuk Plastycznych w Opolu, Uniwersytetu Opolskiego miała wczoraj wernisaż swoich prac w RCI.
- Wykonując batik nigdy nie jest się do końca pewnym, co otrzymamy – mówi artystka. – To mnie właśnie fascynuje – wyjaśniła pani Bernadetta. Jak dodaje, technika batiku wywodzi się z Jawy, polega na zdobieniu tkanin nie tyle artystycznych, co użytkowych, ale można nim tworzyć również obrazy. – Nanosimy wosk na elementy, które chcemy, żeby nie były pokryte farbą, następnie moczymy to w farbie, czekamy, aż wyschnie i możemy znowu nakładać wosk. Końcowy efekt uzyskujemy po wyprasowaniu całego płótna i odsączeniu przez to całego wosku – wyjaśnia artystka.
Bernadetta Długosz-Włodarczyk swoje prace prezentowała m.in. w Galerii Gawra MiPBP w Raciborzu, w TMZR, teraz jej prace można oglądać w RCI. Jak długo powstaje taki obraz? – Średnio nad jednym pracuję przez cały tydzień po kilka godzin dziennie – odpowiada. Na wystawie w RCI można oglądać prace, które stanowią przegląd całej twórczości raciborzanki. – Są one bardzo różne, można zobaczyć jak zmieniał się mój warsztat. Jest tutaj jedna z moich pierwszych prac, „Statki” z 1999 aż po najnowszą, „Anioł na skale”.
KB
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany