Przedsezonowe roszady na ławkach trenerskich

Przerwa pomiędzy sezonami jest zwykle okresem transferowym, w czasie którego zawodnicy mogą dokonać zmiany klubu. Podobnej zmiany dokonać mogą trenerzy. Sprawdź, co zmieniło się na ławkach trenerskich lokalnych drużyn.
Krzyżanowice, które w poprzednim sezonie uplasowały się dokładnie w środku tabeli, na ósmym miejscu postanowiły rozstać się z trenerem Januszem Kosubkiem. Jego następcą został Robert Żbikowski, do niedawna trener takich zespołów jak Naprzód 46 Zawada i LKS Płomień Kobyla. Nowy szkoleniowiec na początku przygotowań do sezonu 2017/2018 zaliczył co prawda mały falstart, przegrywając w sparingu z zespołem z Pruchnej 3:1. Drugi mecz sparingowy poszedł już jednak po myśli trenera Żbikowskiego. Krzyżanowice pokonały Naprzód 46 Zawada 3:2.
Do zmiany trenera doszło także u sąsiada Krzyżanowic, czyli w Tworkowie. Adama Jachimowicza, który doprowadził zespół z A klasy do okręgówki, w której zespół występował tylko przez jeden sezon, zastąpił Edward Kowalczyk. Nowy trener jeszcze w poprzednim sezonie był czynnym zawodnikiem linii defensywnej zespołu Tworkowa. W niejednym meczu strzelał gole, które niejednokrotnie decydowały o zwycięstwie zespołu z gminy Krzyżanowice. W swej karierze miał także przygodę trenerską z zespołem ze stolicy gminy. LKS Tworków pod wodzą nowego trenera nie zaczął okresu przygotowawczego zbyt dobrze. Przegrał w sparingu ze Studzienną aż 9:0. Jak będzie dalej, czas pokaże.
Nowy szkoleniowiec pojawił się także w zespole rewelacyjnie radzącej sobie w poprzednim sezonie Kobyli. Roberta Żbikowskiego zastąpił Mirosław Pniewski, dotąd zawodnik KS Naprzód Borucin. Trener Pniewski dotąd pracował głównie z zespołami młodzieżowymi między innymi w raciborskiej Unii. Jak poradzi sobie jako trener seniorów, przekonamy się już niebawem.
Trenerska roszada nastąpiła także w Pawłowie, który przez cały ostatni sezon spisywał się bardzo dobrze. Był nawet o krok od awansu do klasy A, lecz wysoka porażka w rewanżowym meczu barażowym z rezerwami Unii Turza Śląska przekreśliła całosezonowe starania ekipy. W przypadku tej drużyny doszło do wielkiego powrotu na ławkę trenerską. Nowym szkoleniowcem został Janusz Kosubek, trener bardzo dobrze znany w regionie, który poprzednio trenował zespół Krzyżanowic, a jeszcze wcześniej Pawłowa. Występował także na boiskach regionu w roli zawodnika, między innymi w barwach wodzisławskiej Odry. Czy nowy stary trener da tym razem zespołowi Pawłowa upragniony awans do wyższej klasy rozgrywkowej?
Pracujący dotąd w Pawłowie Marek Pikuła nie mógł długo narzekać na brak zajęcia. Znalazł już nowy klub. Został nim zespół z dzielnicy Raciborza, a dokładnie LKS Ocice. Trener Pikuła zastąpił na stanowisku trenera Dariusza Karasiewicza, który mimo swych starań nie uchronił zespołu Ocic przed spadkiem do klasy B. Czy nowy szkoleniowiec zespołu Ocic zdoła powrócić do A klasy, w której ekipa ta występowała z powodzeniem przez dziesięć sezonów? O wszystkim przekonamy się już 12 sierpnia, kiedy to Ocice rozegrają swój pierwszy mecz o punkty pod wodzą nowego szkoleniowca.
Wszystkim trenerom życzymy spokojnej pracy i sukcesów w prowadzeniu nowych klubów naszego regionu.
fot.: archiwum portalu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany