Jankowice zostają w B klasie. Trudna sytuacja Adamowic!

Piłkarzom z Adamowic wystarczał remis. Od pierwszego gwizdka arbitra Dariusza Podlaska gospodarze rozpoczęli szturm na bramkę Karola Franka. Ta jak zaczarowana sama broniła strzały gospodarzy. Dwukrotnie po strzałach Mateusza Giemzy piłka odbijała się od poprzeczki, a kilka razy Frank sam ratował drużynę gości z poważnych tarapatów. W 25. minucie meczu po kolejnej akcji ofensywnej zupełnie pogubił się napastnik Jankowic Robert Maksoń, który w jednej chwili "zarobił" dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwoną. Od tej chwili gracze Michała Wilka musieli zrealizować niezwykle trudny cel, grając w osłabieniu. Mimo wielu groźnych akcji z obydwu stron pierwsza połowa emocjonującego spotkania zakończyła się bezbramkowym rezultatem. Po zmianie stron gospodarze potrzebowali tylko minuty na to, by objąć prowadzenie. Karol Frank nie miał szans obronić strzału Łukasza Szendzielorza. Pięć minut później ten sam zawodnik pokonał bramkarza Adamowic po raz drugi i goście, nie mając już nic do stracenia, rzucili się do rozpaczliwego ataku na bramkę Kalemby. W 70. minucie gry kapitan Adamowic Szymon Teodorowicz zdobył gola kontaktowego i mecz nabrał jeszcze większych rumieńców. Ale jeden jedyny gol to wszystko, na co stać było dziś drużynę Adama Grzybka w starciu z osłabionym o jednego zawodnika zespołem Michała Wilka. Zwycięstwo gwarantuje gospodarzom spotkania spokojny byt w klasie B. Ósme miejsce zajmuje drużyna Adamowic i przy ewentualnym spadku trzech drużyn z ligi okręgowej najprawdopodobniej zagra w barażu z siódmą drużyną grupy pierwszej o utrzymanie w B klasie. LKS Jankowice LKS Adamowice 2:1 (0:0). Bramki dla Jankowic: Łukasz Szendzielorz (2). Bramka dla Adamowic: Szymon Teodorowicz (1). Arbiter główny: Dariusz Podlasek, asystenci: Tomasz Figurniak i Dariusz Molenda.

h.mac